MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pustki na meczu Asseco Prokomu Gdynia w Eurolidze. Dlaczego?

Patryk Kurkowski
Przemek Świderski
Inauguracja koszykarskiej Euroligi w wielkiej i nowoczesnej Ergo Arenie była niezwykle emocjonująca, bo Asseco Prokom niespodziewanie otarł się o zwycięstwo w starciu z faworyzowaną Unicają Malaga. Gdynianie ostatecznie przegrali z hiszpańskim zespołem 75:77, ale mimo wszystko pozostawili dobre wrażenie. Niestety, widowisko straciło swój urok przez... pustki na trybunach. W gdańsko-sopockiej hali zjawiło się zaledwie około 1,5 tysiąca kibiców (obiekt może pomieścić 11 tysięcy).

Skąd tak niska frekwencja na prestiżowym spotkaniu? Kibice Asseco Prokomu twierdzą, że wszystko przez ceny biletów, które - ich zdaniem - są zdecydowanie zbyt wysokie (więcej o cenach wejściówek na mecze mistrzów Polski w Eurolidze i Tauron Basket Lidze w ramce).

- Zawsze chodziłem na spotkania Asseco Prokomu, ale kiedy dowiedziałem się, że muszę zapłacić 60 złotych za bilet, to wraz z kilkoma kolegami zrezygnowałem z tej przyjemności - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" pan Jerzy, kibic i czytelnik z Gdyni.
Nie był jedynym, który podjął taką decyzję. Spore grono fanów zrezygnowało przez zaporowe ceny wejściówek. W tej sytuacji urok stracił i sam mecz, i wielka hala.

Władze klubu z Gdyni nie zamierzają jednak tej sytuacji zostawić bez odzewu. Wręcz przeciwnie. Jak informują, problem został dostrzeżony i wkrótce zapadną decyzje w tej sprawie.

- Pracujemy nad tym intensywnie. W najbliższym czasie poinformujemy, jakie kroki podjęliśmy w związku z niską frekwencją na meczu Euroligi - powiedział Bartosz Pieńkowski, rzecznik gdyńskiego klubu.

Warto dodać, że mistrzowie Polski nie przenieśli się do Ergo Areny na własne życzenie, lecz ze względu na przepisy.

Od bieżącej edycji Euroliga wymaga od drużyn z licencją A (Dzięki niej drużyna gra w tych rozgrywkach niezależnie od tego, czy wywalczy mistrzostwo kraju. Asseco Prokom ma ważną licencję do końca sezonu 2012/13) rywalizacji w ponad 10- tysięcznych obiektach. Tego wymogu nie spełnia Hala Sportowo-Widowiskowa w Gdyni, w której żółto-niebiescy rozgrywają spotkania Tauron Basket Ligi, w efekcie Asseco Prokom musiał przenieść się do Ergo Areny.

Wielki i nowoczesny obiekt z pewnością robi piorunujące wrażenie na kibicach oraz na drużynie przyjezdnej, ale czy aby na pewno o taką frekwencję chodziło?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki