Przypomnijmy. Gdy przy wiekowych domach na Starym Rynku zaczęto robić głębokie wykopy, a po wąskich uliczkach kursował ciężki sprzęt, pucczanie zaczęli się skarżyć na usterki budowlane, m.in. pękały ściany, sufity, woda lała się przez szczeliny w dachach, pękały elewacje, a w niektórych miejscach miały być nawet naruszane stare fundamenty.
Właściciele kamienic nie kryją, że sytuacja robi się lekko nerwowa. Bo nie ma informacji, co tak naprawdę spowodowało liczne spękania murów. Przedstawiciele firmy Wod-Kan Grzenkowicz zarzuty odpierali przypominając, że puckie domy to wiekowe budynki, więc spękania na ścianach zapewne nie są nowe.
- Robiliśmy dokumentację, więc łatwo będzie dojść do sedna - mówił Mariusz Klein-schmidt, kierownik budowy.
Aby rozstrzygnąć wątpliwości wezwano na miejsce eksperta, a w Pucku odbyła się wizja lokalna. I zapadła cisza. Kopia wyników badań i ustaleń fachowców miała trafić także do Urzędu Miasta. Tu też czekają na rezultaty. Przypomnijmy, że część domów wokół Rynku to kamienice należące do urzędu.
- Ponagliliśmy wykonawcę - zapewnia wiceburmistrz Zenon Dettlaff. - My też chcielibyśmy się dowiedzieć, na czym stoimy.
Wod-Kan nie będzie mógł oficjalnie zakończyć inwestycji, gdy nie sfinalizuje tematu popękanych ścian, bo miasto jej nie odbierze. Pojawiły się też opóźnienia. - To efekt przeładunku kostki w portach poza Polską - tłumaczy burmistrz Marek Rintz. - Ale do końca września prace powinny się zakończyć.
Miastu szalenie zależy na terminowym finiszu, bo jeszcze we wrześniu na Rynku mają się odbyć uroczystości. Będzie to m.in. pożegnanie żołnierzy z Rzucewa, a do miasta jesienią chcą też przyjechać delegacje zaprzyjaźnionych miast z Niemiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
