Przyparci przez prezesa spółki [FELIETON]

Joe Hydraulik, czyli Joe Wurzelbacher, mieszkaniec stanu Ohio w USA, kilka lat temu wprowadził w zakłopotanie Baracka Obamę.

Wyjaśnię tylko, że zacytowana wyżej wypowiedź, dotyczyła planu podatkowego prezentowanego przez Obamę, który zakładał wyższe podatki dla przedsiębiorstw, których roczny dochód wynosił ok. 250 tys. dolarów. Rzeczywiście zabieranie przez państwo większej ilości pieniędzy tym, którzy potrafią zarobić, nie jest chyba najlepszym rozwiązaniem.

Przytoczyłem tę historię, bo kwestia podatków była tematem ostatniej sesji Rady Miasta. To, że nasz kraj różni się od USA pod wieloma względami, nikogo nie trzeba przekonywać. Dowodem na to jest ostatnie spotkanie rajców. W efekcie ich decyzji, z podatku od budowli, została zwolniona spółka KOS-EKO. Niewątpliwie taki gest można nazwać świątecznym prezentem. Jednak nawet dziecko wie, że prezenty dostajemy, gdy na nie zasłużymy. Ale w przypadku KOS-EKO było zupełnie inaczej, bowiem spółka tonie w długach, które sięgają kilkunastu milionów złotych.

Radni zostali przyparci do muru, musieli dokonać wyboru: albo nie zgadzają się na zwolnienie z podatku, a wtedy ceny za wodę i ścieki idą ostro w górę, albo są za zwolnieniem, a wówczas widmo drastycznych podwyżek zostaje oddalone w czasie. Radni ostatecznie wybrali tę drugą opcję. Zgodzę się z radnym Mateuszem Dublinowskim, że w tym przypadku trudno mówić o jakimkolwiek sukcesie, ale tylko częściowo. Otóż tylko jedna postać może decyzję rajców zaliczyć do osobistych sukcesów. Jest nią szef spółki KOS-EKO. Zdjęcie z jego barków problemu w postaci uiszczenia podatku w kwocie ok. 500 tys. zł w tym roku, i ok. 700 tys. zł w roku przyszłym, trudno nazwać czymś innym, jak nie sukcesem.

Prezes przedsiębiorstwa po wielkiej batalii, w której wspierał go burmistrz, dzięki radnym uniknął podatków. Warto więc w tym miejscu przypomnieć słowa wybitnego ekonomisty Johna Maynarda Keynesa, który powiedział: Unikanie podatków jest jedynym zajęciem intelektualnym, które niesie ze sobą jakieś wynagrodzenie.