Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjedź nad morze i wybierz bezpieczne kąpielisko

Krzysztof Miśdzioł, Roman Kościelniak
Gdzie w Bałtyku i w wodach zatokowych można się kąpać? Czy woda jest wszędzie czysta? Czy można zabrać na plażę ulubionego pieska? Co robić, gdy w wodzie pojawią się sinice?

Pomorskie plaże cieszą się ogromną popularnością wśród turystów. Szerokie, piaszczyste, kuszą rozgrzanym w słońcu piaskiem i są często oblegane przez amatorów wypoczynku nad morzem.
Najważniejsza wiadomość dla amatorów letniego pluskania - żadne kąpielisko nie zostało zamknięte lub niedopuszczone do użytku z powodu zanieczyszczenia wody. A o to się najbardziej obawiano, gdy fale powodziowe wlewały się do Bałtyku. Informacje płynące z pomorskich stacji sanitarno--epidemiologicznych są jednak optymistyczne. W powiecie puckim np., gdzie latem wypoczywa najwięcej wczasowiczów i jest najwięcej plaż morskich, wszystkie badania są pozytywne. Na razie obowiązuje komunikat ogłoszony w maju, nowego należy się spodziewać w przyszłym tygodniu.

- Nie stwierdzamy żadnych zanieczyszczeń, które mogłyby spowodować wyłączenie danego obszaru dla kąpiących się - mówi Bożena Śliwicka, zastępca powiatowego inspektora sanitarnego w Pucku.
Gdański sanepid codziennie bada czystość wód na terenie kąpielisk położonych na wschód od ujścia Wisły. Natomiast na zachód od ujścia woda jest badana raz w tygodniu.

- Zazwyczaj takie badania są przeprowadzane co dwa tygodnie - informuje Anna Obuchowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. - Jednak w związku z powodzią zdecydowano o zwiększeniu częstotliwości kontroli.

Na razie w wodach Zatoki Gdańskiej niczego groźnego dla kąpiących się nie wykryto. Można więc zakładać, że żadne z kąpielisk, które miały pozytywną opinię w maju, nie zostanie zamknięte. Pracownicy sanepidu najbardziej się obawiali o stan czystości wody na wschód od ujścia Wisły, gdyż taki jest kierunek prądu morskiego.

- Dlatego plaże na zachód od ujścia nie są tak narażone na zanieczyszczenie - mówi Anna Obuchowska.

Zdaniem ekologów, to co spłynęło z falą powodziową, jest niewielkim zanieczyszczeniem w porównaniu do brudów wpadających do morza przez cały rok.

Oczywiście jak zwykle kąpieliska nie są organizowane przy ujściach rzek, kanałów, a także w miejscu gdzie się znajduje przystań rybacka czy molo.

To że jakiś odcinek wybrzeża nie został umieszczony w komunikacie sanepidu jako miejsce, gdzie się dopuszcza organizację kąpielisk, nie oznacza od razu, że nie można się tam kąpać. Po prostu dana gmina nie zamierza otwierać tu kąpieliska. Sanepid bada bowiem wodę pod kątem organizacji kąpielisk w miejscach, gdzie wskazują mu to samorządy. Jeśli zatem nie ma tabliczki informującej o zakazie pływania, możemy się pluskać. Róbmy to jednak naprawdę rozważnie, bo na takiej dzikiej plaży nie ma oczywiście ratownika. A bezpieczeństwo jest przecież najważniejsze.
Wybierając plaże, na których będziemy chcieli wypoczywać, przygotujmy się dobrze pod względem logistycznym. Dotyczy to zwłaszcza słynącego z przepięknych krajobrazów, ale i samochodowych korków - Półwyspu Helskiego. Na cypel prowadzi tylko jedna szosa, wojewódzka 216-tka. Często bywa tak, że aby dotrzeć na plażę, musimy najpierw spędzić kilka godzin w nagrzanym samochodzie. Podobnie jest z powrotem.

Jak tego uniknąć? Są dwa sposoby. Po pierwsze, można zrezygnować z auta i dojechać na półwysep pociągiem lub tramwajami wodnymi kursującymi między Trójmiastem a Helem i Jastarnią. Ta podróż jest znacznie bezpieczniejsza, choćby dlatego że nie jesteśmy zmęczeni i rozdrażnieni staniem w zatorach. Jeśli już jednak musimy jechać autem, to powinniśmy unikać - nomen omen - fali. Czyli tłumu zmotoryzowanych wczasowiczów, którzy najczęściej ruszają na Hel między godziną 10 a 12, a wracają między 18 a 20. Bezpieczniej więc wybrać się wcześniej rano. Podobna sytuacja występuje na Mierzei Wiślanej.

Bezpieczny brzeg dla dzieci

O bezpieczeństwo musimy dbać, szczególnie gdy na wakacje wybieramy się z małymi dziećmi.
Bałtyk nie należy do najcieplejszych mórz, a dno nieraz bywa zdradliwe. Dla dorosłej osoby nie stanowi problemu, że już dwa metry od brzegu może być uskok i woda nagle sięga nam powyżej pasa. Naszych milusińskich samych jednak do morza oczywiście nie puścimy. Zwłaszcza że ukształtowanie dna zmienia się niekiedy w ciągu kilku godzin.Tam gdzie wcześniej można było iść nawet kilkadziesiąt metrów w głąb morza, następnego dnia pojawił się głęboki rów podwodny.

Nie wszyscy o tym wiedzą, ale są plaże na Pomorzu, które się wręcz idealnie nadają do bezpiecznej kąpieli dla najmłodszych wczasowiczów. Chodzi o Zatokę Pucką. To wyjątkowo płytki akwen i choć nie ma nad nim wielkich kąpielisk, można znaleźć plaże idealne niemal dla rodzinnego wypoczynku, np. w Pucku, po obu stronach mola. Woda jest tu naprawdę płytka - można odejść kilkadziesiąt metrów od brzegu i nie zamoczyć nawet kolan. A jako że płytki akwen oczywiście znacznie szybciej się latem nagrzewa, woda jest tu zawsze kilka stopni cieplejsza niż w Bałtyku. Ponadto dno jest piaszczyste w Pucku, Helu czy Rewie i można się kąpać pod okiem ratownika. Często się zatem zdarza, że plażowicze znad Bałtyku, gdy się okazuje, że przy brzegu pojawiły się zimne prądy, przenoszą się, aby się pluskać właśnie w tzw. Małym Morzu.

Sinice mogą zepsuć urlop

Jednym z powodów, że nie można korzystać z kąpieli, mogą być sinice, czyli żyjące w wodzie bakterie. Są one groźne w okresie ich zakwitu, który następuje podczas największych upałów. Wówczas woda staje się gęsta i mętna, czuć wyraźny przykry zapach. W takiej sytuacji nie należy korzystać z kapieli. Sinice mogą wywołać stan zapalny skóry człowieka, który się objawia rumieniem, pokrzywką lub wypryskami. Pokrzywka może przybrać formę zlewających się pęcherzy.

W razie dostania się do oczu sinice wywołują zapalenie spojówek i gałki ocznej. Spożycie wody zanieczyszczonej sinicami wywołuje rozwolnienie, niekiedy biegunkę krwawą, ponadto ból brzucha, nudności, wymioty, wzdęcia i kolki. W skrajnych wypadkach może dojść do uszkodzenia szpiku kostnego oraz halucynacji. W razie wystąpienia opisanych objawów po kontakcie z sinicami należy udać się po pomoc do najbliższego lekarza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki