Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przewodniczący Sejmiku Województwa Pomorskiego odpowiada Guzikiewiczowi. Nie będzie pomocy prawnej

Piotr Kallalas
Piotr Kallalas
Karolina Misztal
Przewodniczący pomorskiego Sejmiku negatywnie odniósł się do prośby Karola Guzikiewicza dotyczącej pomocy prawnej. Chodzi o konflikt z marszałkiem Tomaszem Grodzkim.

Kilka dni temu Karol Guzikiewicz zwrócił się do przewodniczącego Sejmiku Pomorskiego z prośbą o ochronę prawną, po tym jak otrzymał pozew od marszałka Senatu o Tomasza Grodzkiego. Chodzi o sprawę zaprzestania naruszania dóbr osobistych. Przypomnijmy, że Guzikiewicz miał otrzymać maile sugerujące, że marszałek przyjął łapówkę, a sprawę zgłosił do CBA. Radny miał też za pośrednictwem mediów społecznościowych apelować "o zwołanie posiedzenie Senatu i odwołanie marszałka za branie łapówek”.

Do całej sprawy odniósł się wywołany przewodniczący Sejmiku i podkreślił, że Karol Guzikiewicz nie przedstawił ani treści maili, ani źródła.

Nie można (…) uznać za podstawę skierowania zawiadomienia o przestępstwie korespondencji e-mailowej, która według Pana relacji pochodziła z niepotwierdzonego źródła i co do wiarygodności której nie miał Pan pewności. (…) Zarówno ja, jak i Dyrektor Kancelarii Sejmiku poinformowaliśmy Pana w rozmowie, że zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa musi być wiarygodne i uzasadnione

- odpowiada przewodniczący.

Przewodniczący Jan Kleinszmidt wyraźnie odpowiedział, że nie ma podstaw do zapewnienia pomocy prawnej.

W świetle przytoczonych okoliczności należy stwierdzić, że podejmowane przez Pana działania nie miały związku z wykonywaniem przez Pana mandatu radnego. Zatem ewentualna odpowiedzialność za nie powinna być oceniana na zasadach ogólnych. W niniejszej sprawie zobowiązany jest Pan jak każdy obywatel ponosić odpowiedzialność za swoje czyny i słowa

- napisał przewodniczący.

Ponadto w odpowiedzi została podniesiona kwestia wykorzystania przez radnego herbu Sejmiku. Padają argumenty, że radny nie jest uprawniony do indywidualnego reprezentowania organu, co może sugerować wysyłanie korespondencji we wspomnianej formie.

Wykorzystywanie przez radnego Guzikiewicza w korespondencji herbu oraz nazwy Samorząd Województwa Pomorskiego jest nieuprawnione i może wprowadzać w błąd ograny ścigania, sugerując, że radny działa w imieniu województwa

- skomentował Michał Piotrowski, rzecznik prasowy Sejmiku.

Aktualizacja

Tymczasem radny Karol Guzikiewicz już przygotował odpowiedź, w której poprawił poprzedni wniosek

- W związku z odmową ochrony prawnej przez Przewodniczącego Sejmiku Jana Kleinszmidta z Platformy Obywatelskiej poprawiłem pismo i wnoszę ponownie w tym do Komisji Rewizyjnej Sejmiku - napisał na twiiterze radny PiS.

W rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" stwierdził - Nie można tego traktować jako korespondencji prywatnej. Jest to korespondencja służbowa. Nie jesteśmy osobami prywatnymi i zgłoszono się do mnie jako do radnego sejmiku.

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki