Program „Przyjazne Osiedle”. Radni Prawa i Sprawiedliwości mówią o korzyściach dla Gdyni

Przypomnijmy, że w poniedziałek, 4 września, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział program „Przyjazne Osiedle”, zakładający rewitalizację osiedli mieszkaniowych składających się z bloków z tzw. wielkiej płyty. Jego realizacja została zaplanowana na okres dziesięciu lat. Program będzie finansowany ze środków budżetowych.

- W poniedziałek ogłosiliśmy swój pierwszy konkret programowy - podkreśla Marek Dudziński, gdyński radny PiS. - Program „Przyjazne Osiedle” zakłada rewitalizację terenów wokół tzw. wielkiej płyty, czyli bloków budowanych od lat 60. W Gdyni mamy bardzo dużo takich osiedli. To praktycznie cała północ Gdyni, do tego Witomino, Cisowa, Chylonia. Spokojnie szacujemy, że w Gdyni w tego typu blokach mieszka nawet 50 tysięcy osób. Dla naszego miasta to olbrzymie wsparcie, na którym skorzysta ogromna liczba osób. Od wielu lat spółdzielnie mieszkaniowe mają problem, aby ze swoich funduszy pokryć koszty termomodernizacji czy remontów. Prawo i Sprawiedliwość wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom, a my w Gdyni chcemy również ten program mieszkańcom zaproponować. Program przyczyni się do nagłego wzrostu majątku mieszkańców, wyremontowane bloki, zrewitalizowane osiedla, natychmiast zyskają na wartości. To wielki program, który umożliwi bogacenie się Polaków.

W całej Polsce na osiedlach z wielkiej płyty mieszka nawet 8 milionów Polaków. Rząd zapowiedział, że program to m.in. rewitalizacja tysięcy bloków, nowa termoizolacja, nowoczesne windy, nowe parki i miejsca odpoczynku dla rodzin.

- To program na którym zyskają gdynianie - przekonywał Marcin Bełbot, radny miasta Gdyni oraz kandydat do Sejmu z listy PiS w okręgu nr 26. - Niestety lokalne samorządy nie zajęły się tym problemem, nie inwestowały w osiedla z wielkiej płyty, mogliśmy taki program sukcesywnie na poziomie lokalnym wprowadzać. Widać natomiast, że władz miasta Gdyni takie problemy nie interesują. „Przyjazne Osiedle” to termomodernizacja, fotowoltaika, która przyczyni się do tego, żeby obniżyć koszty energii, budowa wind czy parkingów. Rząd będzie dotować realizację podziemnych parkingów, gdyński samorząd likwiduje parkingi, my nie zgadzamy się na radykalne usunięcie samochodów z naszego codziennego życia. Równie ważnym punktem będą nowe place zabaw i tereny zielone, które zostaną wybudowane oraz odświeżone.

Gdyńscy urzędnicy w opublikowanym na stronie gdynia.pl komunikacie podkreślają, że miasto udziela potrzebnego wsparcia spółdzielnią mieszkaniowym. Zarówno finansowego, jak i merytorycznego.

- Fakty są takie, że gdyński samorząd wspiera zarówno spółdzielnie mieszkaniowe, jak i wspólnoty mieszkaniowe poprzez szereg konkretnych działań - piszą w komunikacie gdyńscy urzędnicy. - Wśród nich wymienić należy program bezpłatnych badań termowizyjnych budynków (badania pokazują tzw. mostki termiczne, czyli miejsca, którędy z budynku ucieka ciepło). W sześciu edycjach programu w latach 2017-2022 przebadano łącznie 836 budynków, w tym aż 591 budynków wielorodzinnych. Koszt, jaki Miasto Gdynia poniosło w związku z programem to 274 830 zł.

- Nie można też nie wspomnieć o organizowanych co roku seminariach dla zarządców spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych. Specjaliści z Urzędu Miasta przekazują na nich wiedzę dotyczącą możliwych dofinansowań oraz technicznych aspektów przeprowadzania modernizacji. Miasto udziela także dotacji do zmiany źródła ogrzewania budynków oraz do zmiany sposobu podgrzewania ciepłej wody użytkowej. Tylko w latach w latach 2016-2022 przekazano mieszkańcom aż 2 938 646 zł dotacji i zawarto z nimi aż 891 umów. Część tej kwoty w wysokości 515 458 zł pochodziła z pozyskanych przez miasto funduszy zewnętrznych, które w całości zostały przekazane mieszkańcom - piszą dalej.