Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces gangu sutenerów z Trójmiasta. Sprawa będzie toczyła się za zamkniętymi drzwiami [ZDJĘCIA]

wie
Ruszył proces gangu sutenerów z Trójmiasta
Ruszył proces gangu sutenerów z Trójmiasta Przemek Świderski
Co najmniej 5,8 mln zł na prostytucji zarobić mieli członkowie gdyńskiego gangu "Braciaków". W środę sprawa, w której oskarżonych jest 21 osób trafiła do sądu, który zdecydował, że proces odbędzie się za zamkniętymi drzwiami.

O prokuratorskich oskarżeniach wobec grupy, którą dowodzić miało trzech braci B. Aleksander, Leszek i Paweł pisaliśmy już wcześniej.

W środę ruszy proces gangu sutenerów. Ile grozi grupie "Braciaków"?

W środę mężczyźni zostali po raz pierwszy doprowadzeni do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Ich obrońcy w rozmowie z dziennikarzami jeszcze przed rozprawą przekonywali, że choć oskarżeni przyznali się do sutenerstwa, nazywanie ich grupy "gangiem" to zdecydowana przesada.

Czytaj również: Gangiem sutenerów z Gdyni rządzili synowie byłego policjanta

Sami oskarżeni w sądzie wnosili o możliwość zapoznania się z pełnymi aktami sprawy. Zarówno oni, jak i ich obrońcy wskazywali także na to, że w toku procesu pojawić się może wiele "osobistych" informacji, które nie powinny trafić do szerszej publiczności.

Sędzia Marek Goc ze względu na „ważny interes prywatny oskarżonych, świadków i ich rodzin” zdecydował się wyłączyć jawność procesu.

Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym, czwartkowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 8.01.2015 roku albo kupując od czwartku e-wydanie gazety

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki