Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Wejherowa tłumaczył zasadność montowania kamery na drodze S6

Joanna Kielas
Joanna Kielas
Gorąca dyskusja podczas absolutorium dla prezydenta Wejherowa Krzysztofa Hildebrandta. Obrady zdominował temat kamer na drodze krajowej nr 6.

Sprawa kamer poruszyła radnych akurat na sesji absolutoryjnej z dwóch powodów: zaledwie cztery dni temu jako pierwsi podaliśmy informację, że Ministerstwo Infrastruktury nakazało kamery usunąć, a w tym samym czasie radny opozycjiJacek Gafka dotarł do dokumentów, z których wynika, że to prezydent Wejherowa osobiście wnioskował do głównego inspektora transportu drogowego o zamontowanie tych urządzeń, zaś z budżetu miasta w 2013 roku wydano na ten cel 160 tys. złotych.

- Jako opozycję martwi nas ukrywanie wydatków i działań rzekomo związanych z bezpieczeństwem użytkowników na drodze krajowej nr 6 - tak przedstawiał stanowisko klubu Platformy Obywatelskiej jego przewodniczący Arkadiusz Szczygieł.

- Czujemy się mocno urażeni oszukiwaniem przez prezydenta radnych oraz mieszkańców. Chodzi o wydatkowanie 160 000 zł na perfidne pułapki na kierowców [czyli na kamery na sygnalizacji świetlnej, rejestrujące auta przejeżdżające na czerwonym świetle - dop. red.]. Sytuacja jest tym bardziej przykra z powodu oficjalnego stanowiska Urzędu Miejskiego mówiącego, że prezydent nie miał wpływu na zamieszczenie fotorejestratorów na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 6 z ulicą Orzeszkowej, a w rzeczywistości on sam o to wnioskował.

Prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt wobec takiego postawienia sprawy stanowczo zaprotestował.

- Już w 2011 roku w raporcie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w sprawie stanu bezpieczeństwa na drogach zawarto sugestię, by w obliczu wypadków na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 6 i ul. Orzeszkowej zamontować urządzenie do automatycznego rejestrowania przejazdów na czerwonym świetle - podkreślił prezydent Hildebrandt. - Powtarzam: drogowcy sugerowali to już w 2011 roku, nie ja! My tylko sukcesywnie te wytyczne realizujemy. Owszem, jesteśmy zaniepokojeni, że tak wielu kierowcom nie udaje się opuścić skrzyżowania przed zapaleniem czerwonego światła i otrzymują mandaty. Dlatego wystąpiłem do GDDKiA o zbadanie sprawy. Mnie zależy, żeby w tym miejscu było bezpiecznie, nie na mandatach, jak to opozycja próbuje wmówić społeczeństwu.

Cały artykuł publikujemy we wtorkowym (10 czerwca) wydaniu "Dziennika Bałtyckiego". Gazeta jest również dostępna w wersji elektronicznej na www.prasa24.pl

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki