Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premier Mateusz Morawiecki na konwencji PiS: Przed Polską kluczowy wybór!

Adam Kielar
Adam Kielar
Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Wideo
od 16 lat
Przed Polską kluczowy wybór, walka o zwycięstwo i my zwyciężymy – powiedział w niedzielę premier Mateusz Morawiecki na konwencji PiS w Katowicach. Jego zdaniem wybory parlamentarne 15 października będą dotyczyć tego, jaka jest wizja Polski na następne lata.

Premier na konwencji PiS

Szef rządu wyraził przekonanie, że to Prawo i Sprawiedliwość wygra w wyborach, ale jednocześnie podał niezbędny, jego zdaniem, warunek, by tak się stało.

Więcej informacji na temat wyborów w naszym serwisie specjalnym: WYBORY 2023

– Zwyciężymy, ale aby tak się stało, to przed nami jeszcze co najmniej 12 nieprzespanych nocy, niecałe dwa tygodnie wytężonej pracy – mówił Morawiecki.

Mateusz Morawiecki o wyborach 15 października

Zdaniem szefa rządu w najbliższych wyborach Polacy „nie tylko odpowiedzą, jaka i czyja będzie Polska”.

– Pytanie jest jeszcze ważniejsze. Czy będzie Polska istniała, będzie suwerennym krajem, czy landem, prowincją europejską – uważa premier.

Według Morawieckiego, na stole 15 października będą dwie wizje.

– Polska wizja Jarosława Kaczyńskiego i niemiecka wizja Donalda Tuska – powiedział szef rządu, na co zgormadzeni na sali delegaci zareagowali okrzykami „tu jest Polska ”.

„Teczka Donalda Tuska”

Już przed konwencją Morawiecki zapowiedział, że jedzie do Katowic ze specjalną teczką, która zawiera „kilka ciekawych dokumentów”.

– Ta teczka to liczne dokumenty, które potwierdzają zamiary Donalda Tuska i PO wpuszczenia nielegalnych imigrantów, to także wielki wyrzut sumienia Platformy i oskarżenie przed tym, co oni chcą zrobić i już zrobili Polakom – przekonywał premier.

Krytykował poprzednią ekipę rządzącą za bardzo wysokie bezrobocie (podał liczbę 2,3 mln osób bez pracy), za wszechobecne tzw. umowy śmieciowe i pracę za 4-5 zł za godzinę.

– To była Polska pozbawiona perspektyw, montownia, kraj taniej siły roboczej – mówił Morawiecki.

Przeciwstawił temu wprowadzenie przez PiS minimalnej stawki godzinowej, wzrost średniego wynagrodzenia, „ucywilizowany rynek pracy” i „najniższe bezrobocie w historii III RP”.

Sytuacja finansów publicznych

Według Morawieckiego, za czasów rządów PO-PSL, budżet był „dziurawy jak szwajcarski ser”. Wskazywał na ponad 200 mld złotych, na jakie „Polska miała być okradana”.

– Oni pozwolili, by te mafie pasły się i hulały jak wiatr po dzikich polach. Chcą wrócić do władzy, by tak było z powrotem. pozbawić was polityki społecznej, programu 500 plus (który zaraz będzie 800 plus), 13. i 14. emerytury, wielkich programów w Polsce lokalnej. To jest faktyczny plan Donalda Tuska – uważa szef rządu.

Przekonywał, że czas rządów PiS to okres „odzyskania tych pieniędzy dla narodu polskiego”.

Mateusz Morawiecki o polityce PO-PSL wobec seniorów

Zdaniem Morawieckiego, właśnie w kwestii polityki dotyczącej osób starszych, „jak w soczewce”, widać „ogromną różnicę” między rządami PiS a PO-PSL.

– Oni wbrew swoim obietnicom podnieśli wiek emerytalny do 67 lat, w tym dla kobiet pracujących na terenach wiejskich miało to być nawet o 12 lat więcej. Okłamali Polaków, mimo że miliony rodaków prosiły ich, by tego nie robili. Oni posłuchali jednej osoby, jednej Niemki, Angeli Merkel. Tak wyglądała rzeczywistość rządów PO – przekonywał premier.

Wspomniał też o „głodowych waloryzacjach” z tamtych czasów, o których słyszał podczas spotkań w różnych częściach Polski.

– Obiecaliśmy, że obniżymy wiek emerytalny do dawnego poziomu i dotrzymaliśmy słowa. Tak samo obiecaliśmy 13. i 14. emeryturę i też dotrzymaliśmy słowa – mówił, wymieniając też emerytury bez podatku do 2,5 tys. złotych.

Premier zwrócił się do Zełenskiego

Mateusz Morawiecki podczas swojego wystąpienia w Katowicach podkreślił, że PiS dba o bezpieczeństwo energetyczne i sprawiedliwą transformację, a Tusk zwolnił w Bumarze Łabędy ponad 800 osób.

– A my w Bumarze Łabędy w Gliwicach mamy dodatkowe zamówienia. To tutaj będą produkowane Kraby, w Siemianowicach - Rosomaki, bo Śląsk silny to silna Polska – zaznaczył.

Dodał, że tak jak PiS broni interesów górników oraz pracowników polskiego przemysłu, tak też broni interesów polskich rolników. Zauważył, że ponieważ Komisja Europejska nie przedłużyła embarga na ukraińskie zboże, to rząd polski zrobił to sam.

– Bo tam, gdzie chodzi o interes polskiego rolnika nie będziemy się pytać o zdanie nikogo w Berlinie, ani w Brukseli. Działamy dla dobra polskiego rolnictwa – zapewnił.

"Będziemy bronić polskiego rolnictwa przed ukraińskimi agrooligarchami" - zadeklarował, dodając, że ostatnio w ONZ prezydent Zełenski wypowiedział "bardzo niewłaściwe słowa".

– Rozumiem, że jemu się teraz wydaje, że będzie miał bliski sojusz z Niemcami. Przestrzegam, Niemcy zawsze będą chcieli się porozumieć z Ruskimi ponad głowami państw Europy Środkowej. To Polska przyjęła parę milionów Ukraińców pod nasze dachy, to Polacy przyjęli Ukraińców, to my najwięcej pomagaliśmy w czasie, kiedy Niemcy chcieli wysyłać do oblężonego Kijowa 5 tys. hełmów; warto, aby pan nie zapominał o tym, panie prezydencie Załenski – zaapelował premier Morawiecki.

Co PO chce "odpalić" po wyborach? "Boją się teraz."

Szef rządu podziękował publiczności zgromadzonej na konwencji PiS w Katowicach.

– Czuję, że jest moc tutaj w "Spodku" w Katowicach, ale czuję też, że jest super moc. Czuję, że jest energia, siła, wiara w zwycięstwo. To wielka sprawa, bo my musimy walczyć nie tylko o nasze wartości, polskie interesy. My musimy walczyć także ostatnio o dobre imię, cześć naszego wielkiego, największego rodaka, papieża Jana Pawła II. PO chce zniszczyć jego wizerunek, pozbawić szkoły, szpitale jego imienia. Ona urządza festiwal pogardy. Mają już gotowe filmy. Chcą je odpalić po wyborach. Boją się teraz. Dlatego przestrzegam przed tym. Brońmy dobrego imienia naszego kochanego Jana Pawła II, naszego papieża – zaapelował.

Dodał, że przed Polską "szansa na wielki krok, wielkie dzieło", przed którym "staje każde lub prawie każde pokolenie".

– Stajemy przed wielką szansą, wielkim dziełem, opus magnum naszego pokolenia. To zapewnienie, żeby Polska wreszcie, po setkach lat od początku historii dogoniła Zachód, i żeby Polacy żyli na poziomie Zachodu, ale bez tych błędów, które tam oni na Zachodzie popełnili. Żeby zarobki Polaków za osiem lat w sile nabywczej pieniądza były na poziomie pracowników z Włoch, Francji, Anglii. To jest możliwe – stwierdził Morawiecki.

Szef polskiego rządu: apeluję do wyborców o mobilizację

Podczas konwencji premier zaapelował także do wszystkich, którzy jeszcze się wahają na kogo zagłosować 15 października.

– Proszę was, żebyście wyłączyli na kilka dni internet, Onet, TVN. W ogóle wyłącznie telewizor i internet. Nie czytajcie tych różnych artykułów, nawet publicystów "symetrystów". Wyjdźcie do swojej gminy, powiatu i rozejrzyjcie się wokoło. Zobaczycie, co się realnie zmieniło wokół was. Czy jest jakaś nowa droga, której wcześniej nie było? Czy jest jakieś nowe boisko? A może jest nowy sprzęt w szpitalu powiatowym? A może ścieżka rowerowa, czy wyremontowanie remiz strażackich? I na podstawie waszej obserwacji podejmijcie decyzje – zaapelował premier.

– Nie dajcie się zakrzyczeć wulgaryzmom, pedagogice gwiazdek, którą wprowadził Donald Tusk i PO. Nie dajcie sobie zniszczyć marzeń o przyszłości – mówił premier. Jak zaznaczył, "od zwycięstwa 15 października, od naszej mobilizacji, od tego, czy naród się obudzi, zależy przyszłość".

Szef rządu zwrócił uwagę, że z Polską obecnie liczą się na arenie międzynarodowej.

– Oni doceniają naszą wielką polityką społeczną, nasze wielkie zmiany w budowie silnej armii, która już wkrótce ma być najsilniejszą armią lądową w Europie. Ale także tego się obawiają. Trochę nam tego zazdroszczą – powiedział premier.

Podkreślił, że "obecne wybory nie są równe, w tym sensie, że nie są sprawiedliwe i nie są uczciwe".

– Za PO, za Tuskiem jest ogromna większość mediów i jest ogromna większość bogatych samorządów. Spółki samorządowe płacą pieniądze na najróżniejsze sposoby na ich działania, co widać po różnych reklamach, jak się jeździ po Polsce. Widać to po wsparciu wielkich biznesów, oligarchów, a także tych niektórych najgorszych brukselskich biurokratów, którzy do 15 października specjalnie wstrzymują KPO – powiedział szef rządu.

– "Myśleli, że nam to zaszkodzi, a my to realizujemy Krajowy Program Odbudowy z polskich środków, a po 15 października spokojnie wykorzystamy wszystkie środki" – zapowiedział premier Morawiecki.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Premier Mateusz Morawiecki na konwencji PiS: Przed Polską kluczowy wybór! - Portal i.pl

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki