Pracownicy szpitala w Kościerzynie czekają na podwyżki

Organizacje związkowe Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie od dawna walczą o podwyżki dla wszystkich pracowników. W placówce wciąż działa pogotowie strajkowe. Prezes placówki Wiktor Hajdenrajch przekazał organizacjom związkowym wiadomość, że w poniedziałek, 7 marca, o godz. 12 w szpitalu pojawi się Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. Dziś jednak już wiadomo, że zamiast niego w rozmowach będzie uczestniczyła członek zarządu Hanna Zych-Cisoń.

- O tym ważnym spotkaniu powiadomiliśmy również władze samorządowe i wojewodę - mówi Alicja Sierzputowska, przewodnicząca Zakładowej Organizacji Związkowej OZZPiP w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie. - Liczymy na ich udział w spotkaniu. Będziemy rozmawiać przede wszystkim na temat zarobków pracowników, ale też o kierunkach rozwoju szpitala.

Czytaj też: Strajku w szpitalu w Kościerzynie na razie nie będzie

Związkowcy chcą także poruszyć kwestię związaną z udziałem Agencji Rozwoju Przemysłu. Przypomnijmy, że w 2014 roku ARP dokapitalizowała kościerski szpital kwotą blisko 45 mln zł. Pieniądze zostały przeznaczone m.in. na oddłużenie placówki, inwestycje, w tym na zakup nowej aparatury diagnostycznej. Inwestor objął 44 579 nowych udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym spółki, o łącznej wartości nominalnej 44,57 mln zł (udział ARP 40,97 proc.). Agencja Rozwoju Przemysłu pierwszy raz podpisała umowę, w której większościowym udziałowcem jest samorząd województwa.

- Ponieważ ARP po dwóch latach ma prawo zbyć te udziały, dlatego chcemy poruszyć tę kwestię na spotkaniu z marszałkiem - mówi Alicja Sierzputowska. - Nie tracimy nadziei, że uda się dojść do porozumienia w sprawie naszych postulatów.

Więcej przeczytasz w poniedziałkowym (7.03.2016r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.

[email protected]