- Pracownicy są teraz zabiegani, zajęci przygotowaniami do świąt i trzeba pozwolić cieszyć się tym okresem - mówi Andrzej Pufelski, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji NSZZ Solidarność w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie.
Choć przed kilkoma dniami minął termin, który związkowcy wyznaczyli zarządowi szpitala i województwa na ostateczne porozumienie w sprawie podwyżek, to jednak nie spotkali się z żadną reakcją.
Przypomnijmy, że ostatecznie pracownicy domagają się podwyżek dla wszystkich w wysokości po 300 zł. Wiktor Hajdenrajch, prezes szpitala, od początku jednak podkreślał, że nie ma pieniędzy na podwyżki, a ich przyznanie mogłoby grozić upadłością szpitala.
Czytaj więcej na temat sytuacji w szpitalu w Kościerzynie
- Pani marszałek Hanna Zych-Cisoń zna sytuację kościerskiego szpitala, rozmawiała z prezesem i ten zapewnił, że jest w trakcie rozmów z załogą, a sytuacja jest pod kontrolą - mówi Sławomir Lewandowski z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku.
W kościerskim szpitalu cały czas działa pogotowie strajkowe. Budynek jest oflagowany, a pracownicy noszą czarne wstążki na znak żałoby.
- Z przykrością stwierdzamy całkowity brak reakcji zarządu i właścicieli naszego szpitala na nasze postulaty przedstawione w sporze zbiorowym - mówią pracownicy. - W związku z tym - po wyczerpaniu wszystkich innych form - musimy się zastanowić, jakie kroki podjąć w najbliższym czasie. Oczywiście, pacjenci szpitala na pewno nie ucierpią.
- Pacjenci nas popierają i rozumieją trudną sytuację pracowników. Mamy coraz więcej obowiązków, brakuje personelu - mówi Andrzej Pufelski. - Mamy dosyć słuchania, że szpital nie ma pieniędzy na podwyżki. Oczywiście, mamy plany co do dalszych działań, jednak na razie nie chcę ich zdradzać.
edyta.okoniewska@polskapress.pl
joanna.surażyńska@polskapress.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?