Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy prokuratur chcą do Biedronki. Zasypią swoich szefów wnioskami o zgodę na dodatkową pracę

Marcin Rybak
Marcin Rybak
20.12.2018 wroclawsad protest pracownikow sadow ulica sadowa zablokowana droga spacer po przejsciu dla pieszychgazeta wroclawskatomasz holod / polska press
20.12.2018 wroclawsad protest pracownikow sadow ulica sadowa zablokowana droga spacer po przejsciu dla pieszychgazeta wroclawskatomasz holod / polska press Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Pracownicy administracyjni prokuratur mają zasypywać swoich przełożonych wnioskami o zgodę na dodatkową pracę w dyskontach, m.in. sieci Biedronka. To jedna Z form protestu przeciwko niskim zarobkom. Dziś w południe protestujący pracownicy prokuratur na kilkanaście minut zablokowali przejście dla pieszych na ulicy Sądowej. To samo, które dwie godziny wcześniej blokowali protestujący pracownicy sądów.

Akcja masowego wysyłania wniosków o zgodę na pracę w „Biedronce” ma zwrócić uwagę na dramatycznie niskie zarobki. - W jednej z prokuratur w Polsce ktoś zwrócił się z taką prośbą i dostał odpowiedź odmowną. Z uzasadnieniem, że taka praca nie licuje z godnością urzędnika – opowiadają nam związkowcy z wrocławskiej Prokuratury Okręgowej. Tymczasem ich zarobki są dramatyczne. Stażysta – zaraz po zatrudnieniu w prokuraturze – dostaje 2100 złotych brutto. Po trzydziestu latach ma niewiele więcej.

Pracownicy administracyjni prokuratur czują się oszukiwani przez swojego pracodawcę. - Kilka lat temu postawiono nam ustawowy wymóg, by każdy ukończył wyższe studnia. Choćby pierwszego stopnia – opowiadają związkowcy. - Za te studia musieliśmy zapłacić z własnej kieszeni. Ale podwyżek nie było, bo pensje zostały zamrożone. A później zmieniono ustawę i zlikwidowano wymóg posiadania wyższego wykształcenia. Wystarczy średnie.

Niewiele więcej od pracowników prokuratury zarabiają urzędnicy w sądach. Oni też domagają się podwyżek. Porozumienie podpisane przez związki zawodowe z resortem sprawiedliwości – o 200 złotowej podwyżce – zbulwersowało ich. Bo to nie jest podwyżka, jakiej się domagali. Te pieniądze już wcześniej były zagwarantowane w budżecie. Dlatego właśnie dziś wyszli na ulice a na kartkach wypisali m.in. hasło „porozumienie=nieporozumienie”.

Protest we Wrocławiu

Protesty na Sądowej i Zaporoskiej. Ulice zablokowane

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pracownicy prokuratur chcą do Biedronki. Zasypią swoich szefów wnioskami o zgodę na dodatkową pracę - Gazeta Wrocławska

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki