Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy Energi zapowiadają strajk. Sparaliżują miasto?

szym
Pracownicy Energi protestowali też w 2010 roku.
Pracownicy Energi protestowali też w 2010 roku. Archiwum
Brak konstruktywnego dialogu społecznego, spójnej, przemyślanej polityki właścicielskiej, nieudolne prowadzenie restrukturyzacji - to tylko część zarzutów, które wymienia Roman Rutkowski z "Solidarności" w Enerdze. Związkowcy koncernu Energa grożą strajkiem, który 6 czerwca może sparaliżować Gdańsk. W pikiecie może wziąć udział nawet 2,5 tys. osób.

-Związki zawodowe przedstawiły projekt porozumienia, którego celem jest zabezpieczenie interesów przejętych i przejmowanych pracowników w procesach restrukturyzacji - piszą na swojej stronie związkowcy Energi. - Niestety strona pracodawców nie odniosła się do wysuniętych postulatów i nie podjęła rozmów w celu ich realizacji, wprost przeciwnie, unika spotkań, uchyla się od rokowań i jednocześnie zwalnia pracowników - grzmią członkowie "Solidarności" i ogłaszają że w związku z tym swoje niezadowolenie "przeciwko antyspołecznym działaniom pracodawców Grupy Energa" wyrażą na ulicach.

-Dziś dowiadujemy się, że pracownik jest największym problemem pracodawców, a jedyną drogą dla Grupy Energa jest ograniczenie miejsc pracy, a niejednokrotnie wręcz sprzedaż lub likwidacja majątku i zwolnienia grupowe - podkreślają związkowcy

- Stoimy na stanowisku, że wspomniana manifestacja jednym z elementów planu, przyjętego przez centrale związkowe - ripostuje Alina Geniusz- Siuchnińska, rzecznik prasowy Energa-Operator SA.

- Organizacje związkowe w projekcie porozumienia skierowanym do pracodawców Grupy Energa w lutym br. zawarły propozycję kontynuacji gwarancji pracy i płacy osobom zatrudnionym w Enerdze do końca lipca 2022 r. czyli ochronę trwającą łącznie przez 17,5 roku. Jest to sytuacja niespotykana w gospodarce - dodaje i podkreśla, że dalsza restrukturyzacja jest konieczna, gdyż - jej zdaniem - przynosi trwałą poprawę jakości świadczonych przez Energę usług oraz trwałą poprawę wyników finansowych, umożliwiając dokonywanie inwestycji istotnych z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego.

- Warto tu zaznaczyć, że prowadzenie procesu restrukturyzacji odbywa się z poszanowaniem Umowy Społecznej, oraz praw wynikających Kodeksu Pracy. Wszystkie działania kierowane do pracowników w ramach tych procesów są ponadstandardowe w stosunku do innych firm na rynku, co zapewnia odchodzącym pracownikom odpowiednią ochronę socjalną. Można tu wymienić wysokie odprawy dla odchodzących pracowników czy wsparcie w zakładaniu i starcie spółek pracowniczych, tam, gdzie ma biznesowe uzasadnienie - podsumowuje Geniusz- Siuchnińska.

Protest zaplanowano na 6 czerwca. Jak wyjaśniają przedstawiciele gdańskiego magistratu - zgłoszono udział 2,5 tys. osób. Strajkujący zamierzają przejść przez miasto - rozpoczną pochód przy ul. Reja, nieopodal Zielonego Trójkąta, potem przejdą ul. Marynarki Polskiej przez węzeł Kliniczna na ul. Grunwaldzką, którą pójdą aż do siedziby Energi SA. - Tam upomnimy się o swoje niezbywalne prawo - prawo do pracy - piszą związkowcy.

[email protected]

Możesz wiedzieć więcej!Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki