Pozytywy były, ale wiele szans nie zostało wykorzystanych

Jerzy Śliwicki, radny gm. Kościerzyna

Oceniając dokonania minionych czterech lat trzeba obiektywnie powiedzieć, że było wiele pozytywów. Jako wieloletni radny gminy Kościerzyna, cieszę się, że niektóre inwestycje były w tej kadencji kontynuowane. Mam tutaj na myśli przede wszystkim rozbudowę kanalizacji oraz sieci wodociągowej.

Czuję satysfakcję z faktu, że dokończono budownictwo socjalne w M. Klinczu i Ludwikowie. Trzeba też wspomnieć o pozyskanych środkach unijnych, ale w tym przypadku można mieć pewne obiekcje, co do zasadności inwestycji, na które zostały one pozyskane. Wiele obietnic wyborczych sprzed czterech lat niestety nie zostało zrealizowanych. Chodzi np. o nieuchwalenie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. W tej sferze ludziom obiecano bardzo dużo, jednak nic z tego nie wyszło. Odnoszę wrażenie, że studium spełnia oczekiwania instytucji opiniujących, ale nie mieszkańców.

Jako gmina nie wykorzystaliśmy odpowiednio projektu dotyczącego szerokopasmowego internetu. Wątpliwości mam w kwestii współpracy z innymi samorządami. Gmina w ostatnich latach zbyt mocno skręca w kierunku miasta, natomiast nie przywiązuje uwagi do współpracy z innymi samorządami np. gm. Lipusz. Współpraca powinna odbywać się na zasadach partnerskich. Nie jest to tylko moja opinia, ale też części mieszkańców, z którymi rozmawiam.