Pożegnano Zbigniewa Szczurka. To on ujawnił akta "Inki"

Dr Zbigniew Szczurek zmarł w poniedziałek, 9 października. Miał 91 lat. W ciągu kilku ostatnich dni jego postać wspominają nie tylko najbliżsi, ale również instytucje, które wiele mu zawdzięczają.

- Głęboko zasmuceni żegnamy Pana dr. Zbigniewa Szczurka, Sędziego Sądu Okręgowego w Gdańsku w stanie spoczynku, Prezesa Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku w latach 1990-1998, laureata Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski oraz medalu „Zasłużony dla Wymiaru Sprawiedliwości – Bene Merentibus Iustitiae”, przyznanego uchwałą Krajowej Rady Sądownictwa - czytamy na stronie Sądu Okręgowego w Gdańsku. - Poza działalnością sędziowska i naukową do niewątpliwych zasług Zbigniewa Szczurka należał jego wkład w krzewienie wartości demokratycznych i utrzymanie zasady niezawisłości sędziowskiej oraz przywracanie pamięci o działaczach konspiracji niepodległościowej na terenie Pomorza Gdańskiego po 1945 roku.

Jednocześnie słowa pożegnania pojawiły się również na profilach społecznościowych Instytutu Pamięci Narodowej. Tam zwrócono szczególną uwagę na jego dokonania naukowe, ale i również fakt, że był on ofiarą represji stalinowskich.

- Z głębokim żalem informujemy o śmierci w dniu 9 października 2023 r. dr. Zbigniewa Szczurka, doktora nauk prawnych, ofiary represji stalinowskich - czytamy we wpisie. - W latach 1948–1949 aresztowany za przynależność do antykomunistycznej organizacji "Orlęta". W latach 1991–1999 był przewodniczącym Komisji Historycznej Zarządu Głównego Byłych Więźniów Politycznych. Dr Zbigniew Szczurek współpracował z IPN m.in. prowadząc wykłady o komunistycznych zbrodniach sądowych

.

W czwartek, 12 października, pożegnano Zbigniewa Szczurka podczas mszy świętej żałobnej w kościele pw. Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Po niej miała miejsce ceremonia pogrzebowa na Cmentarzu Witomińskim.

Dr Zbigniew Szczurek miał swój ogromny wkład w ujawnieniu akt "Inki". Jako 16-letni gdyński harcerz pierwszy raz usłyszał o sprawie od "Leszka" - Olgierda Christa, zastępcy dowódcy szwadronu w oddziale leśnym V Brygady Wileńskiej AK. Do ich spotkania doszło w celi w Wojewódzkim Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego przy ulicy Okopowej w Gdańsku. Zbigniew Szczurek działał wówczas w organizacji niepodległościowej "Orlęta" i aresztowano go w 1948 roku po donosach kolegi i jednego z profesorów.

W książce "U Szczerbca i Łupaszki" Christa wspominał spotkanie z gdyńskim harcerzem:

- Jeszcze w areszcie gdańskiego Urzędu Bezpieczeństwa w listopadzie 1948 r. przybył do celi szesnastoletni Zbigniew Szczurek, aresztowany za przynależność do organizacji bojowo-dywersyjnej Orlęta. Zespół stanowił 14-osobową grupę z gdyńskich szkół średnich.(...) Wczułem się w położenie nowego delikwenta, gdyż byłem w tym samym wieku, wprost od mamy, gdy Litwini osadzili mnie w wileńskim więzieniu. Starałem się, na pewno nieudolnie, złagodzić frustracje młodzieńca - mówił Christa.

ZOBACZ TAKŻE: Inka - Zamordowana sanitariuszka i Zbigniew Szczurek - harcerz, który przeżył

- Od Christy dowiedziałem się, że była taka dzielna sanitariuszka "Inka" - opowiadał o zdarzeniu dr Zbigniew Szczurek. - Została niewinnie zamordowana, rozstrzelano ją w Gdańsku.

Danuta Siedzikówna w wieku 17 lat. Była wtedy tylko o rok starsza od harcerza. Kiedy Zbigniew Szczurek zmierzał do karceru więzienia przechodził akurat obok miejsca wykonania egzekucji na "Ince".

42 lata później sędzia dr Zbigniew Szczurek, przewodniczący Komisji Historycznej Związku Byłych Więźniów Politycznych, odnalazł akta Wojskowego Sądu Rejonowego w Gdańsku. Wśród dokumentów znalazł się także wyrok wydany przez sędziego majora Adama Gajewskiego na Danutę "Inkę" Siedzikównę.

Pełną historię tamtych zdarzeń znajdziecie w tym miejscu.