Powiat wejherowski: Interweniujący mężczyzna stał się funkcjonariuszem

- Policjanci z Luzina otrzymali zgłoszenie, że w jednej z mniejszych miejscowości trzej młodzi mężczyźni usiłowali zniszczyć sklep oraz zdewastowali wiatę przystankową - wyjaśnia mł. asp. Anetta Potrykus, rzecznik wejherowskiej policji. - Chuligani potłukli gablotę informacyjną na przystanku oraz powyginali jego elementy metalowe, a także usiłowali zniszczyć elewację pobliskiego sklepu. Gdy zauważyli policyjny patrol, wsiedli do samochodu i zaczęli uciekać.

Po krótkotrwałym pościgu mężczyźni zostali zatrzymani przez mundurowych. Jak się okazało, byli nietrzeźwi. Podczas zatrzymywania byli bardzo agresywni, próbowali szarpać funkcjonariuszy oraz używali wobec nich wulgarnych słów. Mundurowi ustalili także, że wcześniej jeden ze sprawców pobił przypadkowego świadka zdarzenia, który próbował zapobiec dewastacji i zwrócił uwagę chuliganom.

- Dotychczas naruszenie nietykalności cielesnej w związku z podjętą interwencją na rzecz ochrony bezpieczeństwa i porządku było ścigane tylko z oskarżenia prywatnego, czyli trzeba było samemu założyć sprawę, po nowelizacji to śledczy sami stawiają zarzuty - tłumaczy rzecznik. - W tym przypadku cała trójka usłyszała zarzuty za dewastację oraz za naruszenie nietykalności cielesnej interweniujących policjantów, a dodatkowo jeden z nich odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej mieszkańca powiatu, który podjął wobec niego interwencję na rzecz ochrony porządku publicznego. Grozi za to do 5 lat więzienia.