Powiat sławieński: Mieszkańcy Darłowa i okolic sprzeciwiają się jądrówce

Mieszkańcy gminy wiejskiej Darłowo szykują antyatomową demonstrację. Ma ona być wyrazem sprzeciwu dla potencjalnego zlokalizowania elektrowni atomowej w okolicach miejscowości Kopań. To miejsce jest na trzeciej lokacie w rządowym rankingu terenów, gdzie może stanąć pierwsza polska atomówka. Pierwsze miejsce zajmuje Żarnowiec w województwie pomorskim.

- Demonstracja jest szykowana na 29 sierpnia w Darłowie i odbędzie się pod hasłem: "Nie" dla atomu w gminie Darłowo - zapowiada Bogusław Strack, prowadzący pensjonat w Wiciu, które położone jest w bezpośrednim sąsiedztwie jeziora Kopań. A właśnie te okolice są brane pod uwagę przy atomowej inwestycji. Niepodważalnym atutem tej lokalizacji jest to, że jezioro znajduje się w sąsiedztwie morza, a więc nie byłoby kłopotu z wodą potrzebną do chłodzenia reaktora, a także z wymianą tej wody.

Aktualnie nic nie jest przesądzone. W Zachodniopomorskiem wojewoda Marcin Zydorowicz popiera wybudowanie elektrowni atomowej na tym obszarze.
- To byłby ogromny skok technologiczny i co za tym idzie wzrost znaczenia naszego województwa i też nowe miejsca pracy - podkreśla Zydorowicz.

Już przed wakacjami rozpoczęły się organizowane przez wojewodę konsultacje społeczne w gm. Darłowo dotyczące atomowego przedsięwzięcia. Ich rolą jest przedstawienie społeczeństwu zakresu problematyki.

Jak na razie część mieszkańców jest nieprzejednana.
- Nie chcemy w naszej gminie elektrowni atomowej - mówi Mariusz Urbanowicz, szef Sanatorium Dukat w Dąbkach. - Ci, co popierają jej budowę, nie prowadzą działalności gospodarczej. Tylko podpisują listę i otrzymują co miesiąc pensję na konto.

Tak też uważa Bogusław Strack, bo Wicie żyje z turystyki i według niego atomówka odstraszy turystów.
- Dlatego organizujemy demonstrację - mówi Strack. - Będziemy mieli między innymi koszulki z hasłem naszego protestu.

Z kolei Mariusz Dąbrowski, pełnomocnik wojewody ds. rozwoju energetyki jądrowej na terenie woj. zachodniopomorskiego, przekonuje, iż energia z atomu jest tańsza i wydajniejsza. Dodaje, że Polska nie ucieknie przed wybudowaniem elektrowni atomowej, bo zasoby innych źródeł energii w przyszłości się wyczerpią.

Dlatego budowę jądrówki w regionie popiera Tadeusz Szymczak, nauczyciel języka polskiego z gm. Darłowo. - Gmina zmieni się radykalnie na korzyść. Poprawi się infrastruktura drogowa. Takie przedsięwzięcie przyciągnie innych inwestorów - uważa.

Żarnowiec (województwo pomorskie) to najkorzystniejsze miejsce na lokalizację polskiej elektrowni jądrowej. Zajął on pierwsze miejsce w rankingu rządowym 28 lokalizacji, uzyskując 65,6 pkt. Na drugim miejscu wśród najwyżej ocenianych miejsc dla reaktora znalazła się Warta-Klempicz (woj. zachodniopomorskie) - 59,9 pkt, na trzecim Kopań - 55,8 pkt .

Przy ostatecznej lokalizacji atomowej (ma zostać wskazana do końca 2013 roku, a budowa reaktora ma ruszyć w 2016 roku) będą brane pod uwagę między innymi: zasoby wody do chłodzenia reaktora, szlaki komunikacyjne, opinia lokalnej społeczności.

Inny protest
W wakacje do skrzynek pocztowych w Cisowiu i Kopaniu trafiła instrukcja, jak należy wyrazić sprzeciw dla elektrowni atomowej w okolicach Kopania. Wystarczyło ją podpisać i odesłać do Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie. Instrukcja piętnowała atomową inwestycję, uwypuklając sprawę katastrofy w Czarnobylu. Także był w niej gotowy dokument z protestem przeciwko ewentualnemu zlokalizowaniu atomówki w powiecie sławieńskim. W szczecińskim Urzędzie Wojewódzkim powiedziano nam, że nikt nie przesłał takiej petycji. - Czy to byłby adres wojewody, czy nasz gminny, to bez znaczenia - uważa Franciszek Kupracz, wójt gm. Darłowo. - I tak zorganizujemy na terenie gminy referendum i mieszkańcy będą mogli wyrazić swoje zdanie. Straszenie Czarnobylem można odłożyć między bajki - kwituje.

Gdzie powinna stanąć jądrówka?