Niedzielna wyprawa nad morze - by tu zażyć morsowej kąpieli - dla Macieja Nowaka i Andrija Muki to rytuał. Ta w ostatnią niedzielę marca 2020 była wyjątkowa, bo przerodziła się w... spacer.
- Morze szalało i ryzyko było zbyt duże - relacjonuje Maciej Nowak. - Wprawdzie kąpaliśmy się już w takich warunkach, ale zawsze większą grupą. Teraz woleliśmy nie ryzykować.
Jak się okazało i spacer po nadbałtyckim brzegu miał swoje nieoczekiwane konsekwencje. Na plaży w Karwieńskich Błotach, położonych mocno na uboczu wszelkich głównych tras turystycznych, nie było wcale tak pusto. Między porozrzucanymi przez sztormowe fale gałęziami i korzeniami leżała foka szara.
Powiat pucki: Morsy uratowały foczkę. Zwierzę leżało na plaż...
- Była to foka szara, wyrzucona z Bałtyku na brzeg. Mocno wymęczona - relacjonuje Maciej Nowak z Nordowych Morsów, grupy pasjonatów z powiatu puckiego, którzy kochają kąpiele w zimnej wodzie. - Natychmiast skontaktowałem się ze Stacją Uniwersytetu Gdańskiego w Helu, która poprosiła mnie o wykonanie kilku zdjęć i podanie lokalizacji.
Po ok. 50 minutach oczekiwania na plaży w Karwieńskich Błotach z Nordowymi Morsami - Maciejem Nowakiem i Andrijem Muką - skontaktował się Błękitny Patrol WWF, którego ekipa przyjechała na ze specjalnym koszem.
Nordowe Morsy pomogły umieścić zwierzę w kontenerze, a potem do samochodu, który pojechał do Ośrodka Rehabilitacji Fok w Helu.
TUTAJ więcej zdjęć i informacji z tego wydarzenia.
JAK NIE SZKODZIĆ ZWIERZĘTOM?
Czy technologie niszczą psychikę dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?