Powiat człuchowski: Na solary czas do wiosny

Przypomnijmy, że ze środków Unii Europejskiej na budowę instalacji solarnych można otrzymać do 75 proc. dofinansowania. Do podziału na całe województwo pomorskie jest 50 mln. zł. Minimalna wartość projektu to 1 mln zł. Ubiegać o środki mogą się więc stowarzyszenia liczące co najmniej 100 osób. Niestety do tej pory nie wyjaśniło się, czy wnioski mogą składać także gminy. - Mamy około 130 zainteresowanych montażem kolektorów słonecznych - mówi Dorota Lipska z Urzędu Miejskiego w Człuchowie. - Na razie nie zapadły jednak decyzje czy wnioski będziemy mogli składać jako gminy i czy jako stowarzyszenia. Czekamy na konkretne decyzje. Na razie przygotowywana jest niezbędna dokumentacja - m.in. aktualizacja do planu zaopatrzenia w ciepło.

Ponad 100 chętnych jest też w gminie wiejskiej Człuchów. Tu także trwa oczekiwanie na decyzje z Urzędu Marszałkowskiego. - Zainteresowanie jest spore. Sprawa rozbija się o kwestię kto będzie beneficjentem projektu, czy będzie mogła być nim gmina, czy jedynie stowarzyszenie - mówi Arkadiusz Kubalewski, sekretarz gminy Człuchów. - Kwestia jest o tyle ważna, że stowarzyszenie, a dokładniej jego zarząd odpowiadałby za prawidłowe wykorzystanie środków swoim majątkiem. W przypadku wielomilionowej dotacji jest to ogromna odpowiedzialność finansowa. Trudno powiedzieć, czy znajdzie się grupa osób gotowa podjąć tak wielkie ryzyko. W przypadku gminy byłoby ono do udźwignięcia. Odpadają też koszty i czas związany z koniecznością założenia stowarzyszenia.

Czekamy na decyzję Urzędu Marszałkowskiego. Jeśli jasne rozstrzygnięcie nie zapadnie, złożymy wnioski jako gmina i będziemy czekać co odpowie instytucja wdrażająca projekt. Problemu nie mają za to mieszkańcy gminy Przechlewo, gdzie powstało stowarzyszenie i było gotowe złożyć wnioski w pierwszym terminie - do listopada tego roku. - Wydłużenie terminu nas akurat nie cieszy, nawet jeśli pula została zwiększona z 25 do 50 milionów złotych. Do maja przyszłego roku powstanie więcej stowarzyszeń, a co za tym idzie będzie większa konkurencja w ubieganiu się o środki - mówi Jan Gajo, prezes Przechlewskiego Stowarzyszenia Inicjatyw Gospodarczych. Chętnych jest 141 osób.

Stowarzyszenie ma już gotową dokumentację kosztorysową. Szacunkowo koszt instalacji wynosi 10 tys. zł., pojedyncze gospodarstwo zapłaci ok. 30 proc. tej kwoty. Koszty mogą jednak ulec zmianie. - Większa liczba chętnych spowoduje obniżenie kosztów pojedynczej instalacji - dodaje Gajo. - Zainteresowanie ze strony producentów jest bardzo duże. Jak wynika z rozmów przy tak dużej liczbie instalacji koszty mogą spaść do 20 procent. Ale jak będzie rzeczywista cena okaże się dopiero po przetargu.