Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat bytowski: Zablokują ruchliwą drogę nad morze

Mateusz Węsierski
A.Kiedrowicz
Mieszkańcy Trzebielina zablokują drogę krajową nr 21. Do protestu ma dojść na przełomie maja i czerwca. Ludzie przyjęli formę nieustannego przechodzenia przez przejście dla pieszych. W ten sposób chcą dać wyraz swojemu niezadowoleniu z powodu braku remontu.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podchodzi do tej sprawy ze stoickim spokojem, a miejscowy wójt pomaga mieszkańcom. Zaoferował m.in. wykonanie transparentów.

- Protest zorganizujemy w dzień roboczy, prawdopodobnie w piątek w godzinach szczytu, gdy jest intensywny ruch samochodowy w kierunku Ustki. Dokładny termin zostanie jeszcze ustalony, bo tę inicjatywę musimy zgłosić m.in. policji - mówi Irena Andrys, sołtys Trzebielina. - W dniu manifestacji zostanie wybrany komitet, który będzie chodził z chorągwiami po pasach i wstrzymywał ruch. Tak jak robiono to w innych miastach - wyjaśnia.

W gminie Trzebielino zablokują drogę krajową nr 21?

Zapowiedź protestu pojawiła się już kilka tygodni temu, o czym pisaliśmy. Teraz powoli jest uskuteczniana. Mieszkańcom puściły nerwy, bo GDDKiA nie dała im gwarancji wyremontowania drogi pełnej dziur i spękań.

- Ciężkie samochody powodują drgania budynków, niszcząc je. Pędzące ciężarówki i samochody osobowe omijając dziury stwarzają śmiertelne zagrożenie, mijając się z pojazdami jadącymi z naprzeciwka, a podczas deszczu przechodnie narażeni są na ochlapanie przez pojazdy, gdyż w dziurach są kałuże wody - napisali mieszkańcy w liście dostarczonym naszej redakcji. - Zbliża się sezon letni. Dużo turystów przejeżdża przez naszą wieś narzekając na dziury. Dzięki wyremontowanej drodze skończyłyby się uszkodzenia samochodów. W związku z tym na przełomie maja i czerwca będziemy protestować w formie blokady drogi, by w ten sposób pomóc naszemu samorządowi w walce o jej remont - dodają.

Władze Trzebielina pomagają w zorganizowaniu protestu. - Spotkamy się z prawnikiem, by wszystko odbyło się zgodnie ze sztuką protestowania - podkreśla wójt Tomasz Czechowski.
Protest to ostateczność, ale na mieszkańcach już nie robią wrażenia kolejne obietnice. Drogowcy ostrożnie komentują poczynania ludzi i delikatnie wspominają, że jakaś szansa remontu jednak istnieje.

- Społeczeństwo ma prawo demonstrować, co nie oznacza, że wpłynie to na decyzje zapadające w GDDKiA. Stuprocentowej gwarancji nie możemy dać. Gmina musi zdawać sobie sprawę z tego, że takich Trzebielin w Polsce jest, powiedzmy, 500 - mówi Jerzy Głuszak, kierownik słupskiego oddziału GDDKiA. - Wykonanie remontu nie zależy od częstotliwości blokad, ale od środków finansowych. Jeśli jednak mieszkańcy wierzą w to, że blokada pomoże, to ja jako drogowiec mogę się tylko cieszyć. Ogłosimy przetarg i wykonamy robotę. Przecież o to chodzi, bo nie chcemy wysłuchiwać krytycznych uwag - dodaje.

Droga w Trzebielinie może być wyremontowana, jeśli w pierwszym etapie robót na drogach w gorszym stanie GDDKiA zaoszczędzi po przetargach pieniądze.

- Obecnie jest duża konkurencja, a robót mało. W związku z tym firmy oferują niskie ceny. Szanse wykonania remontu nawierzchni w Trzebielinie oceniam na 80 procent - uspokaja Jerzy Głuszak. Mieszkańcy nie dają się jednak udobruchać. - Na przełomie maja i czerwca protest się odbędzie. To nieodwołalna decyzja - zapewniają.

Czytaj także:
Miastko, Trzebielino: Radni chcą radaru na drodze krajowej nr 21

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki