Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poszukiwania surferów na Zatoce Puckiej kosztowały 150 tys. złotych

Piotr Niemkiewicz, Roman Kościelniak
Archiwum/ Piotr Manasterski
Poszukiwania dwójki niemieckich surferów na Półwyspie Helskim trwały dwa dni i kosztowały 150 tys. złotych. Wszystko wskazuje na to, że akcję zapłacą polscy podatnicy.

Śmigłowiec i samolot Marynarki Wojennej, statek ratowniczy SAR i ratownicy - to siły, które uczestniczyły w poszukiwaniach dwójki surferów, którzy mieli zaginąć na Zatoce Puckiej.

20-letni Niemcy wypożyczyli sprzęt w jednej ze szkółek na Półwyspie Helskim i już więcej się tu nie pojawili. Policję zawiadomił zaniepokojony pracownik i na akwenie rozpoczęła się kilkunastogodzinna akcja.

Już wówczas ratownicy WOPR nie wykluczali, że dwójka Niemców żyje i jedynie uciekła z półwyspu z przywłaszczonym sprzętem. Jeszcze w niedzielę tę hipotezę potwierdzili policjanci.

Poszukiwania dwójki młodych ludzi były kosztowne - tylko Marynarka Wojenna szacuje koszt akcji na 130 tys. zł.

Maciej Zawadzki z Centrum Koordynacyjnego SAR przyznaje, że wyegzekwowanie pieniędzy będzie bardzo trudne.

- Powiadomiliśmy o wszystkim policję - mówi Zawadzki. - Bo to do funkcjonariuszy należeć będą dalsze działania. My nie mamy instrumentów, które pozwalają nam na ściąganie opłat.

Ratownicy i w MW podkreślają, że to nie pieniądze są najważniejsze.

- Gdyby w tym samym czasie nasz śmigłowiec musiał interweniować w innym miejscu, mogłoby dojść do tragedii - mówi kmdr ppor. Piotr Adamczak, oficer prasowy Marynarki Wojennej.

Co grozi Niemcom? Za kradzież, jeśli była celowa: do 5 lat więzienia. Za koszty akcji?

- To zależy od tego, czy byli świadomi, że postawią na nogi służby ratownicze - mówi asp. sztab. Łukasz Dettlaff.

[email protected]
[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki