- Pierwsze wiercenie było jesienią i teraz wszyscy są ciekawi wyników badań naszego gazu i tego, czy Kanadyjczycy wrócą - mówi mieszkanka wsi. - U nas wielkich protestów z tym związanych nigdy nie było, ale jest grupa przeciwników, która nie wyraża zgody, by mówić czy pisać, że całe Lewino popiera poszukiwania gazu.
Zobacz także: Lewino: Spotkanie mieszkańców z ekspertami ws. gazu łupkowego
- Byli u mnie ostatnio przedstawiciele kanadyjskiej firmy i złożyli wstępną deklarację powrotu celem wykonania drugiego odwiertu - potwierdza Łukasz Jabłoński, wójt gm. Linia.
- Ależ wieści u was na Kaszubach szybko się rozchodzą - żartuje zapytany o plany w stosunku do Lewina Tomasz Gryżewski, przedstawiciel Talismana. - Potwierdzam, byliśmy w Lewinie ostatnio w dwóch celach. Po pierwsze, żeby sprawdzić, czy nasz odwiert wykonany jesienią jest prawidłowo zabezpieczony. Po drugie, zależy nam na podtrzymywaniu więzi z lokalną społecznością.
Jak wyjaśnia Gryżewski, są już znane wstępne wyniki badania rdzenia pobranego z odwiertu jesienią.
- Określamy je mianem "zadowalające plus" - mówi Gryżewski. - Wszystko wskazuje na to, że będziemy w Lewinie wykonywali drugi odwiert. Powinno to nastąpić w drugiej połowie roku. Cały czas jesteśmy w kontakcie z innymi koncesjonariuszami, wymieniamy się informacjami, czekamy na uregulowania prawne dotyczące wydobycia gazu.
Czytaj także: Powiat wejherowski: Będą święcić odwiert, by pozyskać mieszkańców
Mieszkańcy w kwestii stosunku do poszukiwań gazu nie są jednak zgodni: jedni liczą na tańszy gaz i pracę, inni są sceptycznie nastawieni, boją się m.in. dewastacji środowiska naturalnego. We wsi działa, z inicjatywy posłanki Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk, stowarzyszenie Lewino 2001, które ma bronić interesów lokalnej społeczności.
Przeczytaj także o wydobyciu gazu łupkowego na Pomorzu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?