Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Kacper Płażyński oraz gdańscy radni PiS z uchwałą o odszkodowaniu od Niemiec. "Bez zadośćuczynienia nie ma pojednania"

Andrzej Kowalski
Andrzej Kowalski
Gdańscy radni PiS z uchwałą o odszkodowaniu od Niemiec. "Bez zadośćuczynienia nie ma pojednania"
Gdańscy radni PiS z uchwałą o odszkodowaniu od Niemiec. "Bez zadośćuczynienia nie ma pojednania" Andrzej Kowalski
Gdańscy radni klubu Prawa i Sprawiedliwości podejmują kroki w kierunku otrzymania zadośćuczynienia od Niemiec za zbrodnie popełnione na narodzie polskim. Sprawa ta ciągnie się w Sejmie od lat, a w środę, 27 września, miała swoją gdańską kontynuację. Radni złożyli uchwałę, w której Rada Miasta popiera dążenia polskiego rządu.

Radni PiS chcą poprzeć dążenia do zadośćuczynienia

Na spotkaniu przy siedzibie Rady Miasta Gdańska obecni byli radni klubu Prawa i Sprawiedliwości i poseł Kacper Płażyński, którzy poinformowali o złożonej uchwale.

ZOBACZ TAKŻE: Filmowe święto z genem wolności. W Gdyni rozpoczyna się Festiwal Niepokorni Niezłomni Wyklęci

- Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości złożył na najbliższą sesję Rady Miasta Gdańska uchwałę, w której Rada Miasta popiera dążenia polskiego rządu do tego, aby te odszkodowania uzyskać. Gdzie jak nie w Gdańsku, może taka uchwała mieć większe symboliczne znaczenie? To przecież tutaj II wojna światowa się rozpoczęła - mówił poseł Kacper Płażyński. - Przez ponad 20 lat Polacy byli gnębieni w ramach tak zwanego wolnego Miasta Gdańska przez swoich niemieckich sąsiadów. Na ulicach, w instytucjach publicznych, na uniwersytecie medycznym niemieckim, o czym informowaliśmy niedawno, dokonywano pseudonaukowych eksperymentów. Dlatego tak ważne jest to, żeby Rada Miasta Gdańska jednomyślnie przejęła w tym zakresie uchwałę wspierającą wspierające polskie dążenia do uzyskania słusznych odszkodowań za te zbrodnie od Niemców - podkreślał.

"Bez zadośćuczynienia nie ma pojednania"

Więcej na temat samej uchwały radnych i jej znaczeniu mówił m.in. przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości, Kazimierz Koralewski. Tłumaczył w swojej wypowiedzi, że “bez zadośćuczynienia nie ma pojednania”.

- Polska jest państwem unitarnym, a samorząd jest ważną jego częścią. Dlatego my, jako samorządowcy, w tym oświadczeniu Rady Miasta Gdańska chcemy poprzeć starania rządu o odszkodowanie i zadośćuczynienie strat, jakie Polska poniosła z powodu agresji Niemiec - mówił Koralewski.

ZOBACZ TAKŻE: Festiwal NNW. Co czeka nas w Gdyni? Cztery dni filmowych spotkań i panelowych dyskusji!

Istotą tej uchwały w radzie ma być pokazanie jednomyślności w kwestii otrzymania zadośćuczynienia za zbrodnie dokonane podczas II wojny światowej.

- Jest to o tyle istotne gest ze strony samorządu, że podkreśla jedność państwa polskiego i odpowiedzialność wobec całej polskiej ludności. Stąd złożyliśmy projekt takiego oświadczenia, bo teraz, w tym miesiącu wrześniu warto przypomnieć, że wspieramy rząd i że Niemcy dokonali takiej agresji na Polskę i ta sprawa się domaga zadośćuczynienia - podkreślał przewodniczący.

Gdańsk dołączyłby do innych samorządów

Z kolei radny Andrzej Skiba mówił o tym, że uchwała ta jest “naturalną konsekwencją wcześniejszych działań”. W swojej wypowiedzi wskazywał m.in. na raport sporządzony przez Instytut Strat Wojennych im. Jana Karskiego, który jest obecnie podstawą dla polskiego rządu w ubieganiu się o zadośćuczynienia. To między innymi w tym dokumencie możemy znaleźć szczegółowe szacunki strat Polski - zarówno te ekonomiczne, terytorialne jak i populacyjne.

- Kilka tygodni wcześniej w historycznej Sali BHP w Stoczni Gdańskiej odbyła się debata z udziałem ekspertów i autorów tego raportu, którzy jasno określili, dlaczego, w jaki sposób powinni Niemcy wreszcie zapłacić Polakom za zbrodnie z czasów agresji i okupacji. Gdańsk jest oczywiście miastem szczególnym, jako że tutaj właśnie Niemcy oddali pierwsze strzały do Polaków - tłumaczył Andrzej Skiba. - Gdańsk nie jest jedynym samorządem, który miejmy nadzieję, podejmie tego typu uchwałę. Są już przykłady w Polsce innych samorządów, które podobne rozwiązania stosowały. Głos, który pójdzie z Gdańska na całą Polskę, a może i szerzej, będzie po prostu kolejnym logicznym krokiem w tym wsparciu dla działań rządu polskiego - dodał.

Przykładem innego samorządu jest m.in. Rada Miasta Zakopanego, która jednogłośnie podjęła takie stanowisko. Tam poparto starania rządu ws. uzyskania odszkodowań od Niemiec także w obecności wiceszefa MSZ, Arkadiusza Mularczyka. Przedstawiciel resortu dał do zrozumienia, że to ważna uchwała, ponieważ Polska przede wszystkim poniosła ogromne straty na poziomie lokalnym.

- Jako radni Prawa i Sprawiedliwości poruszaliśmy wątek odszkodowań już na wcześniejszych sesjach. Kiedy został opublikowany raport o stratach wojennych, gdy widzimy na przykładach innych samorządów w Polsce, że podobne uchwały zostały przyjęte, chcemy jeszcze raz przedstawić to oświadczenie podczas sesji. Aby z Gdańska wyszedł jeden, wspólny głos radnych, przedstawicieli samorządu, że tak wspieramy polskie państwo, w tym, aby ubiegać się o odszkodowania od narodu niemieckiego - zakończył Przemysław Majewski.

Innymi przykładami przyjęcia podobnych uchwał są rady Lublina, Tarnowa, Bochni, Myślenic, Augustowa, Wielunia i Grybowa.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki