Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze. Samorządy likwidują szkoły i muszą czekać na opinie

Anna Mizera-Nowicka
Piotr Hukało
Większość samorządów już stworzyła nową sieć szkół. Nie obyło się bez protestów. Teraz swoją opinię wydadzą związkowcy oraz pomorska kurator oświaty.

Pomorscy samorządowcy w szybkim tempie tworzą projekty nowych sieci szkół. Wszystko dlatego, że od września zacznie się wygaszanie gimnazjów i tworzenie 8-letnich podstawówek. Prace przy przekształcaniu i likwidowaniu szkół bywają burzliwe, ale emocji wkrótce może być jeszcze więcej, bo samorząd ma teraz obowiązek wystąpić do kuratorium oświaty i do związków zawodowych o opinię na temat stworzonego przez siebie projektu sieci szkół.

- To kolejny krok na drodze do ubezwłasnowolnienia samorządów - twierdzi wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk. I dodaje, że wszystkie sześć korporacji samorządowych negatywnie oceniło takie procedury.

Czytaj więcej o reformie edukacji

21 dni na opinię

Związkowcy z Solidarności przekonują, że przyłożą się do wydawania opinii: - Można mieć różne zdania co do zasadności wydawania opinii, ale tak stanowi prawo i musimy zrobić wszystko, by zrobić to dobrze. Dziś mamy szkolenie z udziałem samorządów i kuratorium, m.in. na ten temat - mówi Wojciech Książek z gdańskiej „S”. - Zależy nam na dialogu lokalnym. To nie są żarty. Terminy nas przecież gonią.

Od momentu gdy samorząd przedstawi projekt sieci, związkowcy mają 21 dni na wydanie opinii. Co ważne, nie jest ona dla gminy czy powiatu wiążąca. - Musi zostać wysłuchana, ale nie musi być uwzględniona. Jeśli jednak samorząd nie weźmie jej pod uwagę, musi uzasadnić dlaczego - tłumaczy Książek.

Zupełnie inaczej jest w przypadku opinii wydawanej przez kuratorium. - Opinia kuratora oświaty jest wiążąca i nie służy od niej zażalenie. Na opinię przysługuje skarga do sądu administracyjnego - mówi Monika Kończyk, pomorska kurator. - Trwają prace nad opiniowaniem uchwał ws. projektu sieci szkół, np. gmina Pszczółki ma już wydaną opinię, inne opinie są przesyłane do kuratorium i trwają prace nad ich opiniowaniem.

Kurator przekonuje, że pracownicy kuratorium zostali już odpowiednio przeszkoleni.

- Odbyło się wcześniej szkolenie z procedur opiniowania dla wszystkich wizytatorów. Ponadto opracowaliśmy narzędzia niezbędne w pracy nad kształtem opinii.

Burza w Sopocie

Ale choć wszystkie samorządy pracują już nad tworzeniem nowych czy likwidowaniem starych szkół, zdecydowana większość urzędników jest oburzona, że to nie do nich, ale do kurator należy ostatnie słowo. - We wszystkich obszarach obserwujemy postępujące ubezwłasnowolnienie samorządów - mówi Piotr Kowalczuk. - Kiedy trzeba płacić i organizować, niezbędny jest samorząd, kiedy trzeba decydować, jak to poustawiać i jakie kierunki należy obrać, wtedy głos ma rząd.

W Gdańsku projekt sieci szkół został przegłosowany przez radnych już w zeszłym tygodniu. Jak podejdzie do niego kurator? Trudno powiedzieć, bo radni PiS podczas głosowania byli przeciw lub wstrzymywali się od głosu. Wcześniej protesty wybuchły w kilku szkołach, choćby w ZSO nr 2 czy też Gimnazjum nr 26.

Wczoraj burzliwa dyskusja na temat nowej sieci odbyła się natomiast na sesji Rady Miasta w Sopocie. Większością głosów, ku rozczarowaniu nauczycieli i uczniów, radni zdecydowali m.in. o przeniesieniu Zespołu Szkół Handlowych z dotychczasowej siedziby przy ul. Kościuszki na ul. Wejherowską, do wygaszanego Gimnazjum nr 2.

Lęk w Malborku

W Malborku radni pod koniec lutego będą głosować nad uchwałą w sprawie sieci szkół. Wiadomo, że zostanie utworzona nowa SP nr 1 na bazie obecnego Gimnazjum nr 1. Do Jedynki będzie przeniesiona część dzieci ze szkół nr 3, 8 i 9, by uniknąć w nich zmianowości, a jednocześnie zapewnić uczniów dla nowo tworzonej placówki. Nowa sieć budzi sprzeciw środowiska szkolnego Gimnazjum nr 3, zaliczającego się do pomorskiej czołówki, które ma być wchłonięte przez SP nr 5. Nauczyciele boją się utraty pracy, ale też zaprzepaszczenia dorobku szkoły.

W Nowym Dworze Gdańskim wstępny plan nowej sieci szkół był już gotowy pod koniec stycznia i niemal od razu został zakwestionowany przez część mieszkańców. Problem jest z dwoma wiejskimi podstawówkami oraz dużym, nowoczesnym obiektem samodzielnego Gimnazjum z Oddziałami Dwujęzycznymi w żuławskim mieście.

W Człuchowie, Rumi, Kartuzach, Sierakowicach, Żukowie, Chmielnie, Stężycy, gdzie uchwały w sprawie sieci szkół już podjęto, na razie panuje spokój. W Kwidzynie projekt jest już gotowy, ale trwają konsultacje z dyrektorami szkół i przedstawicielami rodziców. Głosowanie odbędzie się w trakcie kolejnej sesji. Wszystkie sieci szkół muszą być gotowe i zatwierdzone do końca marca.

(wsp.: EA, rk, tch, BG, tm, j. s.)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki