- Chcemy zrobić im zdjęcia i udokumentować ich historię. Kto wie, może odnajdzie się jedno z aut, od których rozpoczynaliśmy swoją przygodę z Toyotą - mówi Maja Lesińska z firmy Toyota Carter. - Chętnie byśmy ją zobaczyli i udokumentowali.
Toyoty Corolle sprzedawane były za dolary, lub bony według cennika banku Pekao SA. Pierwsze samochody kosztowały 5100-7500 dolarów (przeciętna pensja wystarczała wtedy na zakup na czarnym rynku 15-50 dolarów, a 60-metrowe mieszkanie w Gdańsku kosztowało 1500-1600 dolarów).
- Punkt wydań znajdował się latem na odkrytym lodowisku na hali Olivia, a biuro znajdowało się zaś w sportowej szatni na zapleczu lodowiska - wspomina Jacek Habryłło z firmy Carter. - Na to lodowisko zjeżdżali się do Gdańska po Toyoty ludzie z całej Polski.
Więcej na ten temat w serwisie naszemiasto.pl, który zachęca także do przesyłania zdjęć najstarszego samochodu na Pomorzu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?