Parlamentarzysta ripostuje - twierdzi, że zgłaszanie interpelacji należy do jego podstawowych praw, a ponadto chroni go immunitet poselski. Sąd wyznaczył jednak termin pierwszej rozprawy - poseł został wezwany na obowiązkowe przesłuchanie za kilkanaście dni.
- Jestem zaskoczony działaniem sądu - twierdzi Zbigniew Kozak, który podkreśla, że pozew przeciwko posłowi z zasady powinien być odrzucony. - Interpelacja poselska to najbardziej polityczne narzędzie z dostępnych posłowi na Sejm. Czy właściwe jest, żeby ścigać parlamentarzystę za jego działalność polityczną? Jeżeli dopuścimy taką możliwość, to za chwilę członkowie parlamentu będą się obawiać podejmować jakiekolwiek działania - podkreśla gdyński poseł.
Prawnicy nie pozostawiają złudzeń - poseł musi się liczyć z tym, że urażone osoby mogą wystąpić przeciwko niemu na drogę sądową.
- W każdym piśmie, nawet urzędowym, można naruszyć czyjeś dobra osobiste, a ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora nie wyłącza w tym zakresie odpowiedzialności - podkreśla mec. Roman Nowosielski, wieloletni adwokat, b. sędzia Trybunału Stanu.
Tego samego zdania jest mec. Jerzy Lipski, specjalista od prawa cywilnego:
- Poseł nie jest chroniony immunitetem przed roszczeniami zgłaszanymi na drodze cywilnej. Należy jednak zdać sobie sprawę, że od złożenia i przyjęcia pozwu do uznania racji powoda jest daleka droga. Sąd z pewnością będzie musiał przeprowadzić skrupulatny proces dowodowy.
Niemniej Zbigniew Kozak powołuje się na opinię prawną wydaną przez Biuro Analiz Sejmowych. Z ekspertyzy przygotowanej przez prof. Andrzeja Szmyta wynika, że owszem, można wystąpić wobec parlamentarzysty na drogę prawną, ale już na ewentualne sankcje zgodę musi wyrazić Sejm.
Tymczasem przedsiębiorca nie ustępuje i domaga się od Kozaka przeprosin.
- To sprawa w imię zasad. Nie oczekujemy odszkodowania, tylko przeprosin - podkreśla mec. Magdalena Kowalska-Jędrzejowska, pełnomocnik powoda, a prywatnie także jego żona. - Liczba interpelacji pana posła dotyczących naszej rodziny przekracza zakres przewidziany dla wypełniania mandatu parlamentarzysty. Czujemy się nękani jego ciągłymi zapytaniami, kierowanymi do głównych organów państwa, a dotyczącymi prywatnej działalności komercyjnej. Czynności wywoływane jego licznymi interpelacjami, jak chociażby przesłuchania przed służbami specjalnymi, utrudniają życie męża i jego działalność zarobkową.
Czytaj również:
Zbigniew Kozak chce ukarania premiera za złamanie ordynacji wyborczej
Zbigniew Kozak: Walczył w sądzie z Nergalem i prawie rozbił struktury PiS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?