Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Orliki zamknięte do południa

Joanna Surażyńska, Edyta Okoniewska
L.Literski
Miały być ogólnodostępne, by dzieci i młodzież w każdej chwili mogły z nich korzystać. Tymczasem w praktyce bywa różnie. Mowa o boiskach sportowych wybudowanych w ramach rządowego programu "Orlik 2012". W niektórych miejscach na Pomorzu boiska świecą pustkami, a wszystko dlatego, że są zamknięte, a dostęp do nich jest mocno utrudniony.

- Są wakacje, pogoda nie sprzyja temu, aby wypoczywać na plaży, więc wspólnie z rodziną postanowiliśmy pograć w piłkę - mówi Iwona, mieszkanka Kościerzyny. - Tyle mówiło się o orlikach, więc właśnie tam chcieliśmy zorganizować rodzinne rozgrywki. Nigdy bym nie przypuszczała, że nie będzie można skorzystać z orlika przy Powiatowym Zespole Szkół nr 2 w Kościerzynie. Boisko było zamknięte. A przecież powinno być dostępne przez cały tydzień, i to od rana do wieczora. To podczas wakacji mamy najwięcej czasu, aby korzystać z takich obiektów. W Kościerzynie nie ma zbyt wielu atrakcji, na co narzekają nie tylko mieszkańcy, ale też turyści. Warto byłoby przynajmniej udostępnić boiska wybudowane za publiczne pieniądze. Podobna sytuacja ma miejsce również w Bytowie.

Okazuje się, że i tam dzieci nie mogą w pełni korzystać z boisk "Orlik 2012". Problem bardziej widoczny jest szczególnie teraz, kiedy młodzież szkolna ma sporo wolnego czasu. Mimo że wakacje już dawno się rozpoczęły, to boiska udostępniane są dopiero późnym popołudniem.
- Chcemy, aby orliki były czynne codziennie od rana - mówią zgodnie nastolatkowie.
Boiska są do południa zamknięte, bo brakuje pieniędzy na opłacenie instruktorów. Problem zauważają władze miasta. Wiceburmistrz Adam Leik twierdzi, że boiska otwierane są popołudniami, bo wtedy jest najwięcej chętnych. Wie, że dzieciaki chciałyby pograć także rano lub w niedzielę, ale bezradnie rozkłada ręce.

- To dyrektorzy szkół ustalali godziny, w jakich są dostępne, biorąc pod uwagę ich obciążenie - tłumaczy Leik.

Sprawą zajmie się Komisja Edukacji, Kultury i Sportu Rady Miejskiej w Bytowie.
- Będziemy interweniować i starać się ustalić wspólnie z dyrektorami szkół taki harmonogram, aby część bytowskich orlików była otwarta do południa - zapewnia Mieczysław Bachórz, przewodniczący Komisji EKiS.

W Bytowie są trzy boiska w ramach rządowego programu "Orlik 2012". Pierwsze znajduje się przy Szkole Podstawowej nr 2, a kolejne przy Zespole Szkół Ogólnokształcących oraz przy Gimnazjum nr 1. Kolejne o charakterze wielofunkcyjnym ma powstać przy Szkole Podstawowej nr 5.
Ciężko jest korzystać także z orlika w Sztutowie. Ta nadmorska miejscowość z Mierzei Wiślanej jest bardzo dobrą bazą dla zespołów piłkarskich. Jedną z atrakcji jest miejscowy orlik. Harmonogram korzystania z kompleksu sportowego w Sztutowie jest jednak wypełniony na całe wakacje.
- Już w grudniu 2010 roku mieliśmy pierwsze rezerwacje orlika - mówi Aldona Godek z Urzędu Gminy Sztutowo. - Do naszej miejscowości przyjeżdża sporo grup sportowych. Oczywiście chcą korzystać z kompleksu. Nasi mieszkańcy również chcieliby pograć, więc musieliśmy to jakoś pogodzić. Na sesji radni zadecydowali, że orlik będzie otwarty dla mieszkańców w najlepszych godzinach, czyli od 17 do 20.

Problem ze słabym dostępem do orlików jest doskonale znany w ministerstwie. - Podstawową ideą programu była przede wszystkim ogólnodostępność i możliwość bezpłatnego korzystania z boisk, zwłaszcza w wakacje - mówi Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy Ministerstwa Sportu i Turystki. - To samorządy są właścicielami orlików i na nich spoczywa obowiązek przestrzegania tych zasad. Ich łamanie jest niedopuszczalne. Niestety, jednak takie sytuacje wciąż mają miejsce. Otrzymujemy sporo podobnych sygnałów z różnych rejonów Polski. Sprawdzamy każde takie zgłoszenie i interweniujemy w konkretnych samorządach.

Ministerstwo nie może obciążyć karą żadnego z samorządów za to, że orliki są zamknięte.
- Właściciele boisk, występując o dofinansowanie w ramach rządowego programu, zobowiązali się do przestrzegania warunków umów, m.in. o dostępności i bezpłatności boisk - dodaje Jakub Kwiatkowski. - Nie możemy jednak odebrać przyznanego dofinansowania na budowę boiska.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki