Obecnie właściciele nieruchomości zobowiązani są do zawierania indywidualnych umów na wywóz śmieci z przedsiębiorstwami posiadającymi miejscową koncesję. W praktyce jednak wielu uchyla się od tej odpowiedzialności, a samorządy mają problemy z egzekwowaniem ustawowych obowiązków, również z powodu braku odpowiednich instrumentów. Nie brakuje więc takich, którzy własne odpady wyrzucają do ogólnodostępnych koszów na śmieci, pojemników na używaną odzież lub prosto do lasów.
Gdańsk: Następne osiedla muszą dzielić śmieci
- Każdego roku wydajemy około 70 tysięcy złotych na sprzątanie śmieci i ich wywóz z lasów - mówi Marcin Szydlarski, nadleśniczy Nadleśnictwa Kartuzy. - To kilkaset ton odpadów wszelkiego rodzaju, najczęściej gruz, plastik, eternit. Od wiosny do jesieni zatrudniamy pięć osób, które zajmują się tylko sprzątaniem lasów. Codziennie prowadzone są patrole, w tym roku już kilka osób złapaliśmy na gorącym uczynku.
Rządowy projekt zmiany obecnej ustawy ma jednocześnie wyeliminować dzikie wysypiska i doprowadzić do zmniejszenia ilości odpadów trafiających na hałdy.
- Chcemy zmniejszyć zaśmiecenie naszego kraju, poprawić obecny system gospodarowania odpadami komunalnymi, doprowadzić do uzyskania europejskiego standardu w recyklingu - deklaruje poseł Stanisław Lamczyk.
Odpowiedzialność za gospodarkę odpadami zostanie nałożona na gminy, które odbiór i wywóz śmieci mają zlecać w drodze przetargów. Pieniądze na ten cel samorządy mają uzyskać od mieszkańców, poprzez opłatę pobieraną od wszystkich właścicieli nieruchomości. Jej wysokość będą wyliczać na podstawie rezultatów przetargów i ponoszonych kosztów własnych, więc taksa może różnić się w zależności od gminy.
Miastko. Nieznany sprawca wyrzucił stertę śmieci
- Podczas wielu dyskusji nad tym, jak poradzić sobie z odpadami, zdecydowana większość samorządowców zgadzała się, że jedynym skutecznym rozwiązaniem będzie opodatkowanie mieszkańców. Ja również głośno o tym mówiłam - stwierdza Mirosława Lehman, burmistrz Kartuz. - Co do zasady się zgadzam, mam jednak wątpliwości co do mechanizmów. Nie chodzi nawet o ogrom obowiązków nakładanych na samorządy, które będą zmuszone zatrudnić zespół fachowców, bo z tym sobie poradzimy. Obawiam się jednak, czy środki otrzymane z opłat wystarczą na to, by gminy poradziły sobie z wydatkami, jakie nam narzucono. Oby nie było tak, jak w wielu zadaniach nakładanych na gminy, że do nowych obowiązków będziemy musieli dokładać - dodaje Lehman.
O rządowej inicjatywie pozytywnie wypowiadają się przedstawiciele firm zajmujących się wywozem odpadów. Aprobaty nie kryją także niektórzy mieszkańcy, choć de facto obciążeni zostaną dodatkową taksą.
- Teraz za wywóz każdego kubła śmieci płacę prawie 20 złotych, więc jeśli podatek będzie nawet minimalnie wyższy, jestem za - deklaruje pan Zbigniew z podkartuskiego Kiełpina. - Przynajmniej będzie sprawiedliwie, bo zapłacą wszyscy, również ci, którzy teraz szukają kilku złotych oszczędności i wyrzucają śmieci do lasów.
Jeśli ustawa zostanie przyjęta bez poważniejszych poprawek, to zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2012 r. Jednak od wejścia w życie wykonawczych uchwał i rozporządzeń gminy mają mieć 18 miesięcy na przygotowanie się do nowych obowiązków i wdrożenie przepisów ustawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?