- Z naszej strony została zaangażowana ekipa ponad 10 fachowców pracujących w kraju, a także we Włoszech - powiedział nam Zbigniew Szyca, członek zarządu firmy NED-Project i menedżer projektu wydobycia z dna morza statku pasażerskiego Costa Concordia. - Teraz na miejscu przygotowań do podniesienia wraku pracuje osiem osób z Polski. Zajmują się między innymi kontrolą przepływu dokumentacji stworzonej przez firmy kooperujące z konsorcjum, które podjęło się uratowania statku. Wspieramy głównych menedżerów, sprawdzamy jakość prac. Czuwamy nad montażem instalacji, do których mocowane są zbiorniki wypornościowe. Nasz inżynier specjalista spawalnik kontroluje jakość spoin, zleca niezbędne badania, wykonanie obliczeń wytrzymałości.
Wszystkie czynności Polaków, związane z zarządzaniem tym realizowanym w kilku krajach i strefach czasowych projektem, koordynowane są w Gdańsku, za pomocą aplikacji Wayman. To produkt polski, stworzony w Trójmieście.
Polska spółka została wybrana przez Amerykanów do realizacji tego przedsięwzięcia spośród wielu wiodących na świecie firm projektowych. Kryterium decydującym były kompetencje zespołu, którym kieruje Jerzy Pietrzak, dyrektor techniczny NED-Project i główny projektant. Pomorzanie będą pracować przy podnoszeniu wraku wycieczkowca Costa Concordia co najmniej do jesieni.
Pomorscy biznesmeni cieszą się z powierzenia Polakom tak znaczącego zadania.
- Zawsze jest to wielki powód do radości, gdy naszym firmom, czy to projektowym, czy produkcyjnym, proponuje się uczestnictwo w przedsięwzięciach międzynarodowych - podkreśla dr Zbigniew Canowiecki, prezes zarządu stowarzyszenia Pracodawcy Pomorza. - Takie wydarzenie nadaje rozgłos, jest promocją w świecie polskich rozwiązań technologicznych czy projektowych. To od razu wywołuje zainteresowanie zagranicy tym, co w polskiej gospodarce się dzieje. Zwykle nie kończy się na kontaktach z uczestnikami jednego przedsięwzięcia. W takich spektakularnych akcjach jak podnoszenie statku Costa Concordia możemy wykazać się naszym potencjałem.
- Na spotkaniu IMO pokazywano, w jaki sposób wrak statku Costa Concordia ma być podniesiony - mówi kpt. ż.w. dr Andrzej Królikowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni, prezes zarządu głównego Ligi Morskiej i Rzecznej. - Zostaną do tego wykorzystane specjalne pływaki, ale też Concordia będzie zabezpieczona platformą, by nie spadła i nie zsunęła się głębiej. Chwała polskiej nauce, że angażuje się w takie działania i jest w stanie im sprostać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?