W gronie powołanych zawodników na mecze z Islandią i Czechami znalazło się w sumie czterech piłkarzy gdańskiego klubu: Sebastian Mila, Ariel Borysiuk, Sławomir Peszko i Jakub Wawrzyniak. Spośród tych zawodników największe szanse na występ od pierwszej minuty ma ten ostatni - przewidują dziennikarze "Przeglądu Sportowego".
To właśnie Wawrzyniak cieszył się największy zaufaniem trenera Adama Nawałki w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Na murawę wybiegał w sumie w pięciu spotkaniach spędzając na boisku 373 minuty. W piątek, w meczu z Islandią, to właśnie on po raz kolejny powinien pojawić się na lewej stronie defensywy reprezentacji Polski.
Wawrzyniakowi w obronie pomagać mają Łukasz Piszczek, a także środkowi defensorzy - Łukasz Szukała i Kamil Glik. W pomocy zagrają natomiast zapewne Maciej Rybus, Grzegorz Krychowiak, Krzysztof Mączyński i Kamil Grosicki. Linię ataku stworzyć mają z kolei Arkadiusz Milik i gwiazda Bayernu Monachium Robert Lewandowski.
Warto przypomnieć, że Islandia, podobnie jak reprezentacja Polski, jest finalistą przyszłorocznych mistrzostw Europy. Co więcej, w rankingu FIFA nasi piątkowi rywale zajmują 32. lokatę. Dla porównania, Polacy za na 38. miejscu.
Islandczycy otwarcie mówią o tym, że mimo iż piątkowe starcie to tylko towarzyski mecz, przyjechali do Warszawy po zwycięstwo. Jak będzie? O tym przekonamy się późnym wieczorem.
Początek spotkania Polska - Islandia o godz. 20.45. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z tego pojedynku w serwisie dziennikbaltycki.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?