Pierwszy trening
Około 30 minut później niż planowano pojawili się na murawie stadionu zawodnicy reprezentacji Polski. Na opóźnienie wpływ miały m.in. korki, które zatrzymały autokar w centrum miasta. Piłkarze przystąpili jednak do ćwiczeń natychmiastowo.
W zajęciach nie uczestniczył jedynie Piotr Celeban, który do reprezentacji dołączy we wtorek. Lżejsze obciążenia otrzymali z kolei zawodnicy, mający za sobą występy w niedzielnych meczach ligowych, czyli Waldemar Sobota, Przemysław Kaźmierczak oraz Łukasz Szukała.
Ta trójka nie zagrała m.in. w wewnętrznej gierce naszej reprezentacji. Biało-czerwoni stoczyli konfrontację ośmiu na ośmiu na jednej połowie boiska. W polu mieli okazję zagrać także bramkarze - Wojciech Szczęsny i Jakub Słowik.
Nasi piłkarze po treningu zapewniali, że mecz z Danią traktują poważnie.
- Wszystkie mecze reprezentacji są dla nas ważne i nieistotne czy gramy w eliminacjach, czy też towarzysko - tłumaczył doświadczony bramkarz Artur Boruc.
Tradycyjnie nie brakowało nowych twarzy na zgrupowaniu kadry.
- Zgrupowanie reprezentacji rządzi się swoimi prawami i zawsze jest tak, że są osoby, które pojawiają się stale i takie, które są po raz pierwszy lub po długim czasie. To jest rotacja. Na pewno chcielibyśmy mieć więcej czasu, by grać razem, ale mamy tylko dwa dni na przygotowanie się do meczu z Danią. Być może trochę więcej czasu będzie na przygotowanie się do spotkania z Czarnogórą - przyznał obrońca Kamil Glik.
Zmiany w składach
Trener Fornalik w towarzyskim starciu nie będzie mógł skorzystać z usług wszystkich piłkarzy, których powołał na mecz z Danią. Aż czterech piłkarzy dotknęły kontuzje, które wykluczyły ich obecność na krótkim zgrupowaniu. Z powodu urazów w Gdańsku nie pojawili się Maciej Rybus, Bartosz Bereszyński (uraz przywodziciela), Eugen Polanski (mięsień dwugłowy) oraz Sebastian Boenisch (staw skokowy). To bez wątpienia utrudnia selekcjonerowi przegląd kadry.
W ich miejsce 50-letni szkoleniowiec zdecydował się dowołać dwóch zawodników z ligi polskiej - 23-letniego obrońcę Górnika Zabrze Pawła Olkowskiego oraz Przemysława Kaźmierczaka.
- O urazie stawu skokowego Macieja Rybusa wiedzieliśmy już wcześniej, ale mieliśmy nadzieję, że dojdzie do siebie. Niestety, nie będzie mógł zagrać z Danią - powiedział Tomasz Rząsa, koordynator reprezentacji ds. mediów.
Osłabieni w Gdańsku będą też Duńczycy. Morten Olsen nie będzie mógł skorzystać z usług czołowego defensora Daniela Aggera (na co dzień piłkarz Liverpoolu) oraz pomocnika Leona Andreasena (Hannover 96). W tej sytuacji do drużyny dołączyli 21-letni obrońca Jannik Vestergaard (Hoffenheim) oraz 22-letni pomocnik Emil Larsen (Odense). Wcześniej, z powodów osobistych, niespełna 64-letni szkoleniowiec stracił Nikiego Zimlinga (FSV Mainz).
Afera "wizerunkowa"
W ostatnich dniach sporo mówiło się o aferze, związanej z wykorzystaniem wizerunku czołowych reprezentantów - Roberta Lewandowskiego i Jakuba Błaszczykowskiego. Obaj przyznawali jednak, iż cała sprawa została już rozwiązana.
- Wydaje mi się, że cała sprawa to było robienie czegoś z niczego. Najważniejsze, że wszystko udało się załatwić. Nie chcę się w to mocniej zagłębiać, ale generalnie chodziło o sprecyzowanie pewnych reguł - tłumaczył Błaszczykowski.
- Niektóre stwierdzenia, które pojawiły się w mediach, zostały wyssane z palca - dodał z kolei Lewandowski.
To już kolejna afera w naszej reprezentacji. Czy przed starciem z Czarnogórą czeka nas zamieszanie w drużynie?
- Będziemy nad tym pracować, zastawiamy się nad tym (śmiech). Naprawdę nie ma w zespole żadnego problemu. Wiele rzeczy zostało przedstawionych inaczej, niż było w rzeczywistości - dodał kapitan.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
