Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci z płonącego mieszkania wynieśli 90-letnią mieszkankę Gdańska. Ratują życie ryzykując własne

oprac. BB
KMP Gdańsk
Dzięki bohaterskiej postawie policjantów najprawdopodobniej nie doszło do tragedii. W czwartek 1.03.2018 r. policjanci z płonącego mieszkania wynieśli 90-letnią gdańszczankę, natomiast kilka dni temu Komendant Miejski Policji w Gdańsku otrzymał list, w którym inny mieszkaniec miasta podziękował policjantowi za uratowanie mu życia.

Pożar w Gdańsku. Policjanci wynieśli poparzoną staruszkę

W czwartek 1.03.2018 r. około godziny 10 policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że przy jednej z ulic w Gdańsku pali się mieszkanie. Na miejsce skierowano najbliższy patrol, który potwierdził informację. Z mieszkania na poddaszu, w którym miała przebywać 90-letnia kobieta wydobywał się czarny, gesty dym.

Policjanci wbiegli na czwarte piętro i tam usłyszeli krzyk kobiety. Funkcjonariusze pomimo wysokiej temperatury i zadymienia weszli do mieszkania, gdzie na podłodze zauważyli leżącą starszą osobę. Kobieta była przytomna ale miała już widoczne poparzenia na ciele.

Policjanci wzięli ją na ręce, wynieśli z budynku i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe, którego załoga udzieliła kobiecie pomocy.

Dzięki szybkiej reakcji i natychmiastowemu działaniu policjanci zapobiegli tragedii. Kobieta z objawami podtrucia została przewieziona do szpitala.

Czytaj też: Pożar w Kościerzynie [2.03.2018]. W budynku przy ul. 8 Marca wybuchł ogień. Paliło się poddasze kamienicy. Ewakuowano 9 osób [zdjęcia, wideo]

Sąsiad zaalarmował policję. Funkcjonariusz uratował 80-latka

Kilka dni temu Komendant Miejski Policji w Gdańsku otrzymał list od 80-letniego mieszkańca Gdańska, który napisał, że bardzo dziękuję za uratowanie życia policjantowi z Komisariatu Policji IX w Gdańsku. W swoim liście 80-latek opisał swoją dramatyczną historię.

Okazało się, że mężczyzna 8 lutego doznał udaru mózgu upadł na podłogę i leżał w swoim mieszkaniu przez kilka dni. 11 lutego jego nieobecnością zaniepokoił się sąsiad, który wiedząc, że w bloku mieszka policjant poprosił go o pomoc. Funkcjonariusz po kilku próbach nawiązania kontaktu, przez zamknięte drzwi usłyszał bardzo ciche wołanie o pomoc.

Sierżant Krzysztof Olszewski wiedząc, że sąsiad jest słabego zdrowia wszedł do jego mieszkania przez kuchenne okno. Wtedy zobaczył leżącego na podłodze sąsiada. Wspólnie z innym sąsiadem przeniósł mężczyznę w ciepłe miejsce, okrył go odzieżą i wezwał pogotowie. Do czasu przyjazdu ratowników medycznych policjant monitorował funkcje życiowe mężczyzny i stan świadomości 80-latka. Decyzją lekarza mężczyzna został przewieziony do szpitala.

Budowanie i podtrzymywanie dobrych relacji między sąsiadami może uratować ludzkie życie.

- Warto podkreślić, że często w takich przypadkach bardzo ważna jest natychmiastowa reakcja sąsiadów, którzy najlepiej wiedzą kto zamieszkuje za ścianą - dodaje asp. Karina Kamińska oficer prasowy KMP w Gdańsku. - Budowanie i podtrzymywanie dobrych relacji między sąsiadami może uratować ludzkie życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki