Fabryka narkotyków zlikwidowana po pożarze w Gdyni. Kryminalni w akcji
Do wybuchu, a następnie pożaru w hali produkcyjno - magazynowej przy ul. Unruga na Pogórzu, o czym w "Dzienniku Bałtyckim" pisaliśmy, doszło 6 października tego roku przed południem.
Na miejsce wysłano siedem zastępów strażaków. Po skomplikowanej, trwającej niemal osiem godzin akcji i ugaszeniu sporego budynku o wymiarach 50 na 20 metrów, okazało się, że zniszczenia są pokaźne. Zawaliła się część stropu, uszkodzone zostały ściany.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Jednak przedstawiciele Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Gdyni zakazali dalszego użytkowania budynku.
Jednocześnie policja przystąpiła do wyjaśniania przyczyny wybuchu i pożaru. Wówczas na jego miejscu, przy ul. Unruga, "kryminalni" natrafili na pokaźną ilość narkotyków.
Policjanci zabezpieczyli 6,3 kilograma amfetaminy i 0,8 kg mefedronu. Szybko też zorientowali się, że narkotyki były przy ul. Unruga nie tylko magazynowane, ale prawdopodobnie także produkowane. W hali znaleziono bowiem środki chemiczne, potrzebne do wytwarzania substancji psychotropowych.
Fabryka narkotyków zlikwidowana w Gdyni. 30-latek z Rumi zatrzymany i aresztowany
Policjanci w związku z wykryciem fabryki narkotyków zaczęli interesować się, kto użytkował halę przed pożarem. Wkrótce zatrzymali 30-letniego mieszkańca sąsiedniej Rumi.
Mężczyźnie przedstawiono zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków, usiłowania ich wytwarzania i przerabiania. Za to przestępstwo grozi kara do dwunastu lat pozbawienia wolności.
30-latek został już aresztowany przez sąd. Nad sformułowaniem aktu oskarżenia przeciwko niemu pracują śledczy z Prokuratury Rejonowej w Gdyni.
CZYTAJ TAKŻE:
Groźny wybuch i pożar w hali produkcyjnej w Gdyni. Na szczęście nie ma osób poszkodowanych
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?