Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Anny Przybylskiej. Umiała cieszyć się każdą chwilą [KOMENTARZ]

Mariusz Szmidka, redaktor naczelny
Mariusz Szmidka
Mariusz Szmidka
Gdynianie godnie pożegnali w czwartek znaną aktorkę i rodowitą gdyniankę Annę Przybylską, której śmierć wstrząsnęła całą Polską. Osobiście nie znałem Anny Przybylskiej. Ale widząc w czwartek tłumy na pogrzebie i przystrojoną czterema tysiącami białych róż najbardziej znaną ulicę Świętojańską, pomyślałem sobie, że w ten piękny sposób Gdynia żegna swoją ambasadorkę.

To kolejny przykład tej specyficznej gdyńskiej tożsamości i silnej identyfikacji z mieszkańcami.

Tak Annę Przybylską wspominają jej znajomi i przyjaciele. Z tych wspomnień wyłania się obraz osoby mądrej, utalentowanej, oddanej rodzinie i twardo stąpającej po ziemi. Aktorki, która łączyła w sobie urodę, talent, dowcip i radość życia. Mogła zagrać jeszcze wiele ról, spędzić wiele lat z rodziną, ale tragiczny los sprawił, że musiała zejść z najważniejszej sceny - sceny życia. To ogromne nieszczęście.

Ale - jak podkreślają jej przyjaciele - Anna Przybylska umiała cieszyć się i korzystać z każdej chwili. Nie marnowała czasu. I to brzmi jak przesłanie, aby cieszyć się życiem, bo nie wiemy, ile go nam zostało.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki