Powołano je, bo w kontaktach z samorządem potrzebna jest większa siła niż ta, którą ma np. pojedynczy mieszkaniec. Wielokrotnie wysyłało do magistratu oświadczenia bądź opinie w sprawach interesujących sopocian.
Samorządnością Sopot zainteresowała się jednak policja. Wszystko przez to, że stowarzyszenie nie składało sprawozdań finansowych. Wieczesław Augustyniak, prezes Samorządności, i jednocześnie radny Sopotu z klubu Samorządność Sopot tłumaczy, że stowarzyszenie ma co prawda zapisaną w statucie działalność gospodarczą, ale przez lata istnienia nie prowadziło działalności finansowej. Dlatego takich sprawozdań nie składano.
- W 2010 r. dostaliśmy informację z KRS , że jeśli nie złożymy sprawozdania finansowego zostaną nałożone na nas kary finansowe. Wysłaliśmy wówczas dokumenty poświadczające, że nie prowadzimy żadnej działalności finansowej - tłumaczy Wieczesław Augustyniak.- Po kilku miesiącach otrzymaliśmy informację z sądu, że w takiej sytuacji nie musimy składać sprawozdań. Do momentu, kiedy w działalności stowarzyszenia pojawią się pieniądze.
Tymczasem gdy wybuchła afera Amber Gold, i okazało się, że kilka tysięcy firm i stowarzyszeń tylko z województwa pomorskiego, nie składa finansowych sprawozdań, prezes Augustyniak zaczął być wzywany na przesłuchania na policję. Po raz kolejny tłumaczył służbom, dlaczego nie przygotowywano tych dokumentów. Jak przyznaje w pewnym momencie, sytuacja stała się tak nerwowa i nieznośna, że postanowił stowarzyszenie rozwiązać. Poinformowani zostali o tym wszyscy członkowie. Na walnym zgromadzeniu wycofano się jednak z tego pomysłu. Główną przyczyną tego były... pieniądze.
- Rozwiązanie stowarzyszenia kosztuje tysiąc złotych, a ma ono tylko 20 członków (część z nich to obecni radni Sopotu należący do klubu Samorządności, PO, a nawet Kocham Sopot - red.). Gdy zakładaliśmy je w 2005 r. musieliśmy zapłacić 1, 5 tys. zł . Ostatecznie uznaliśmy więc, że zostajemy - tłumaczy Augustyniak.
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?