Niedawno na trop szajki dilerów specjalizujących się w tego typu procederze wpadli funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego, którzy schwytali przestępców współpracując ze Strażą Graniczną w Gdańsku i kryminalnymi ze Skandynawii.
- Jak wynika z informacji CBŚ, w skład grupy wchodzili m.in. kurierzy, czyli osoby przewożące połknięte wcześniej kapsułki z narkotykami - ujawniają policjanci. - Najczęściej byli to mężczyźni werbowani wśród osób niekaranych, mających czystą kartotekę.
Pierwszych zatrzymań dokonano w Bydgoszczy. Podejrzany, 24-letni mężczyzna, wysiadał właśnie z autobusu, który wrócił z Amsterdamu. Na miejscu czekali już na niego funkcjonariusze CBŚ. Podczas badania lekarskiego ujawniono, że kurier połknął ponad pół kilograma narkotyków. Czarnorynkowa wartość psychodelików przekracza 120 tys. zł.
- Z dalszych ustaleń policjantów wynikało, że kurierzy zwerbowani do takiego przemytu pochodzić mogą z województwa kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego, a jednorazowo połykali narkotyki o łącznej wadze nawet do 1,2 kg - wyjaśniają śledczy.
Następny członek szajki wpadł kilkanaście dni temu. 30-latka na lotnisku w Rębiechowie zatrzymali funkcjonariusze CBŚ i mundurowi z gdańskiej Straży Granicznej.
Śledczy rozpracowujący grupę przestępczą ustalili, że szlak przemycanej w żołądkach kurierów kokainy wiódł z Holandii do Polski i krajów skandynawskich. Wiadomo już, że ujawnieni przemytnicy to niejedyni członkowie rozbitej szajki. Funkcjonariusze zapewniają jednak, że zatrzymanie kolejnych osób to tylko kwestia czasu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?