Piotr Nowak, trener Lechii Gdańsk: Cieszą punkty na trudnym terenie

- Mecz był interesujący. Cieszymy się z trzech punktów, bo to bardzo trudny teren - mówi trener Nowak. - Wyśmienicie prezentowaliśmy się w posiadaniu piłki, taktycznie realizowaliśmy to, co sobie założyliśmy. Debiutanci Nunes i Sławczew zagrali znakomicie. Cieszę się z trzech punktów, ważnych po porażce z Termaliką. Na słowa uznania zasługują wszyscy od pewnego Vanji do Marco, który strzelił przepiękną bramkę. Będziemy dalej pracować, bo w defensywie zagraliśmy wyśmienicie, to w ofensywie jest co poprawić. Cracovia potrafi szybko wychodzić z piłką, chcieliśmy pewne rzeczy przewidzieć i zablokować poprzez zawężenie pola gry. Może cofnęliśmy się podświadomie, bo to nie było celowe zagranie. Chcieliśmy wykorzystać broń Cracovii, wyjść z kontrą i strzelić drugiego gola. W drugiej połowie brakowało nam trochę dokładności.

Lechia zmieniła system i z Cracovią zagrała na czterech obrońców, a nie trzech, jak dotychczas.

- Wyciągnęliśmy wnioski z ostatniego meczu z Cracovią, w którym mieliśmy problem ze skrzydłowymi. Krasić i Wolski mieli więcej zadań defensywnych, ale wyśmienicie wykonali pracę. To ustawienie, nad którym pracowaliśmy ostatnio, jest alternatywą do tego naszego podstawowego. Zresztą system 3-5-2 jest na tyle elastyczny, że łatwo przejść na 4-4-2 - przyznał szkoleniowiec biało-zielonych.

Dwie z trzech zmian zrobionych w meczu przez trenera Lechii były wymuszone.

- Zmiany Kuświka i Wawrzyniaka były wymuszone. Zobaczymy jakie będą orzeczenia lekarskie, ale mam nadzieję, że będą zdrowi na kolejny mecz. Michał Chrapek bo Covilo wchodził do przodu jako trzeci napastnik. Był tylko Simeon, Nunes i Maloca mieli swoich napastników, a Milos trochę musiał odpocząć. Michał przydał się też do gry kombinacyjnej - zakończył Nowak.