Wręcz przeciwnie, podopieczni trenera Andrei Anastasiego po cichu liczą na to, że uda im się zrewanżować włoskiemu potentatowi za porażkę w Modenie. To jednak scenariusz mocno optymistyczny.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, kto stoi po drugiej stronie siatki, ale nie zamierzamy wychodzić z nastawieniem, że zespół z Modeny się po nas przejedzie. Zrobimy wszystko, by napsuć mu trochę krwi - zapewnia nas Piotr Gacek, libero Lotosu Trefla.
Mecz w Modenie wcale nie był tak jednostronnym widowiskiem, o czym mógłby świadczyć wynik 3:0. Co prawda w pierwszym i trzecim secie gdańszczanie dostali od rywala lekcję siatkówki, ale drugą partię przegrali na przewagi do 28!
- Drugi set w Modenie utwierdził nas w przekonaniu, że ten rywal wcale nie jest poza zasięgiem. Przy odpowiedniej taktyce i pod warunkiem, że pokażemy naszą siatkówkę, moim zdaniem możemy pokusić się o niespodziankę - mówi z optymizmem Gacek.
Gdańszczanie czwartkowy mecz Ligi Mistrzów zagrają w hali Gdynia Arena, a nie jak to wcześniej bywało - w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie. Czy to może wpłynąć na ich grę?
- Moim zdaniem, Ergo Arena jest najlepszą halą w Polsce do siatkówki. Przy wypełnionych trybunach gra się tam fantastycznie. Ale w Gdyni też nie jest źle. To jest fajna hala. W ubiegłym sezonie pokonaliśmy tutaj przecież Asseco Resovię Rzeszów. Zawsze z sentymentem wracam do tej hali, bo kiedyś rozgrywałem tutaj mecze kwalifikacyjne do mistrzostw świata i świetnie mi się tutaj grało. Mam nadzieję, że po czwartku też będziemy zadowoleni - dodał Gacek.
Początek meczu Lotos Trefl Gdańsk - DHL Modena o godz. 18.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?