Czytaj także:
Paweł Sikora, trener Arki Gdynia: Piłka jest nieprzewidywalna [WIDEO]
Puchar Polski. Arka Gdynia zremisowała z Miedzią Legnica [ZDJĘCIA]
- Dużo osób traktuje ten mecz, jakbyśmy go przegrali. My jednak go zremisowaliśmy. Szanse są dalej 50-50. Nie jesteśmy oczywiście z tego wyniku zadowoleni, ale też nie jesteśmy przesadnie rozczarowani - powiedział po tym pojedynku Michał Rzuchowski.
Największą bolączką Arki w starciu z Miedzią była czerwona kartka Sławomira Cienciały, który z boiska "wyleciał" w 17. minucie. Tuż po tym wydarzeniu gdynianie stracili bramkę.
- Ten remis to nie jest tragiczny wynik. Do Legnicy pojedziemy z myślą o zwycięstwie. Trochę nam plany pokrzyżowała czerwona kartka Sławka i moja kontuzja, ale nie ma co się martwić - oznajmił Rzuchowski.
W podobnym tonie wypowiadał się też po meczu golkiper gospodarzy - Jakub Miszczuk.
- Próbowaliśmy wyciągnąć ten remis, ale nie było łatwo. Szybko straciliśmy bramkę - to nas zabolało, ale też trochę podrażniło - wyjaśnił Miszczuk.
Orange Sport/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?