Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany i bez uprawnień dachował na drzewie na Grunwaldzkiej w Gdańsku 16.03.2018. Policja złapała go w lesie [zdjęcia]

szym
Pijany i bez uprawnień dachował na drzewie w Gdańsku
Pijany i bez uprawnień dachował na drzewie w Gdańsku KMP Gdańsk
Gdańscy policjanci ruchu drogowego wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w piątek 16 marca 2018 nad ranem na ul. Grunwaldzkiej. Pijany kierowca stracił panowanie nad pojazdem i dachował na drzewie.

- Pijany i bez uprawnień 35-latek kierując alfa romeo, stracił panowanie nad pojazdem i dachował na drzewie. Sprawca zdarzenia, który uciekł z miejsca wypadku, został zatrzymany przez policjantów z komisariatu w Oliwie w pobliskim lesie. 35-letni kierowca, jak i dwójka pasażerów których przewoził- trafili do szpitala - mówi asp. Karina Kamińska z KMP w Gdańsku.


Zobacz też: Wypadek na Trakcie św. Wojciecha w Gdańsku. Trzy osoby ranne, w tym dwoje dzieci [zdjęcia]

W piątek 16 marca po godz. 05:15 rano policjanci z ruchu drogowego otrzymali informację, że na ul. Grunwaldzkiej 602 doszło do wypadku drogowego. - Funkcjonariusze pojechali na miejsce i wstępnie ustalili, że 35-letni kierowca alfa romeo jadąc lewym pasem ruchu w kierunku Centrum nagle uderzył w lewy krawężnik, po czym stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w toyotę avensis, która jechała prawym pasem ul. Grunwaldzkiej. Następnie kierujący alfa romeo zjechał na prawe pobocze, uderzył w ogrodzenie posesji, a potem dachował opierając się o drzewo. Po całym zdarzeniu kierowca rozbitego samochodu i dwójka pasażerów uciekła z miejsca wypadku - opowiada asp. Kamińska.

Pijany i bez uprawnień dachował na drzewie w Gdańsku

Pijany i bez uprawnień dachował na drzewie na Grunwaldzkiej ...

Policjanci z komisariatu w Oliwie podczas przeszukania terenu, w pobliskim lesie na wysokości ul. Jeleniej zatrzymali 35-letniego kierowcę alfa romeo, jak i 19-letnią pasażerka pojazdu.

- Dalsze czynności wykazały, że sprawca wypadku był pod wpływem prawie 2 promili alkoholu, nie posiadał też żadnych uprawnień do kierowania. 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miała 19-letnia pasażerka samochodu. Na miejsce zdarzenia została wezwana karetka pogotowia, która zabrała 35-latka i młodą gdańszczankę do szpitala. Podczas kursu do placówki medycznej, karetkę tą po drodze zatrzymał ranny mężczyzna. Jak się okazało, był to 24-letni gdańszczanin - drugi z pasażerów rozbitego auta - dowiadujemy się od policjantów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki