Od 2 października na ul. Jaśkowa Dolina i na ul. Migowskiej obowiązuje zmieniona organizacja ruchu - podaje Aneta Niezgoda z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska. - Na górnym odcinku w kierunku dzielnicy Piecki - Migowo kierowcy poruszają się ul. Jaśkowa Dolina, natomiast w kierunku Wrzeszcza pojazdy korzystają z ul. Migowskiej. Ruch sterowany był sygnalizatorami, natomiast z uwagi na tworzące się korki, od 3 października, ok. godz. 12, do co najmniej piątku 6 października, w ciągu dnia (w godz. 6-18) ruch będzie sterowany ręcznie. To rozwiązanie zostanie wprowadzone by upłynnić ruch w tej okolicy - tłumaczy Aneta Niezgoda.
O budowie zbiornika Jaśkowa Dolina, który powoduje utrudnienia drogowe, na naszych łamach piszemy systematycznie. Wchodząc na stronę Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska w kolejnych „meldunkach z placu boju” można śledzić etapy wlokącej się inwestycji.
Opóźnione prace
„31.12.2020. Teren został oczyszczony z zalegających w nim odpadów. Na placu budowy są już geodeci, którzy wykonują niezbędne pomiary. Wykonawca prac czeka obecnie na dostawę materiałów budowlanych” - zameldowali dumnie drogowcy, a w lutym 2021 r. dodali: „Obecnie na terenie budowy trwa budowa ścianek szczelnych. Na dużej części placu budowy zostały one już wykonane”.
Dwa lata minęły od tego czasu, a zbiornika jak nie było, tak nie ma. Najpierw miał być oddany do użytku przy końcu 2021 r., potem wiosną 2022 roku, i na koniec przy końcu 2022 roku. Opóźnienia DRMG tłumaczył m.in. wysokim poziomem wód gruntowych. Ewa Parafjanowicz-Potuczko z Dyrekcji tłumaczyła latem ub. roku, że wysokie nasycenie gruntu wodą spowodowało osłabienie jego stabilności, a co za tym idzie, uniemożliwiło wykonanie umocnień brzegowych. Zlecono wykonanie ekspertyz, a mieszkańcy zaznaczali, że... na placu budowy nic się w sumie nie dzieje. I tak mijały kolejne miesiące, aż „ślimak z Jaśkowej Doliny” dopełzł do początku roku 2023. Wtedy prace miały przyspieszyć.
Jest to jeden z końcowych etapów prac, który polega na połączeniu istniejącego kolektora kanalizacji deszczowej w ulicy Jaśkowa Dolina ze zbiornikiem. Wykonamy dwie budowle w ulicy Jaśkowa Dolina - będzie to komora wlotowa i komora wylotowa z kanalizacji deszczowej (...). Po wykonaniu komór będziemy musieli odtworzyć ulicę Jaśkową oraz ścieżkę rowerową i chodnik - podawał w marcu DRMG.
Teraz jest już październik, a gotowego zbiornika nadal nie ma. Nasi Czytelnicy mówią, że na placu budowy w ostatnich miesiącach rzadko kiedy widać było robotników.
Przejeżdżam Jaśkową codziennie rowerem i tak wlokącego się remontu dawno nie widziałem - mówi pan Ryszard. - Rozumiem stopień komplikacji prac, ale tak trzy lata? A może po prostu ktoś to źle obliczył, zapłacił, zorganizował?
Sprawą zainteresował się radny PiS, Przemysław Majewski.
Jak w Gdańsku ma być dobrze, jeśli na opóźnionej inwestycji jaką jest zbiornik Jaśkowa Dolina, nikt nie pracuje o 14.45? - pytał za pośrednictwem mediów społecznych radny Majewski. - Czy w Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska są urzędnicy Miasta czy przedstawiciele wykonawcy? Dlaczego nikt nie wymaga od wykonawcy prac aby jak najszybciej oddać inwestycje do użytku i pozwolić mieszkańcom ulicy Migowskiej normalnie żyć? Będę domagał się od DRMG dokumentacji związanej z wymaganiem od wykonawcy oddania inwestycji w terminie lub naliczenia kar umownych!
Funkcja retencyjna i rekreacyjna
Zbiornik Jaśkowa Dolina będzie miał pojemność 9261 m3. Założeniem budowy zbiornika jest zretencjonowanie i odprowadzenie wody z opadów nawalnych do istniejącej kanalizacji deszczowej. Obiekt jest zlokalizowany w obszarze potoku Jaśkowego. Otoczenie zbiornika będzie spełniało funkcję rekreacyjną. Zostanie wykonany pomost widokowy na brzegu południowym, którego krawędź wchodzić będzie nad lustro wody. Na brzegu północnym powstanie cypel, na którym wykonana zostanie drewniana altana oraz ławki parkowe.
- Zbiornik Jaśkowa Dolina to kolejny projekt w ramach naszego programu przeciwpowodziowego. Ważny element związany z retencją, przede wszystkim, Wrzeszcza. Wartość tego projektu to 11 milionów złotych, z czego 9 milionów złotych finansuje Unia Europejska. Głównym celem oczywiście jest retencja. Ale, jak w przypadku różnych tego typu inwestycji w Gdańsku, staramy się łączyć elementy przeciwpowodziowe z kwestiami rekreacyjnymi - mówił wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak.
Inwestycja jest częścią projektu „Systemy gospodarowania wodami opadowymi na terenach miejskich - Miasto Gdańsk”. W ubiegłych latach zakończyły się inne elementy programu:
- budowa kanalizacji deszczowej w rejonie ul. Grottgera, Bażyńskiego, Tetmajera, Kasprowicza
- budowa zbiornika retencyjnego Strzelniczka II wraz z regulacją potoku Strzelniczka pomiędzy zbiornikami retencyjnymi Strzelniczka II
- Budowlanych II oraz budowa Rowu M-4
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Zobacz też na dziennikbaltycki.pl:
Zapadła się droga na ul. Migowskiej w Gdańsku! Jezdnia była ...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
