Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pas rowerowy zamiast ścieżki na al. Jana Pawła w Gdańsku

Maciej Pietrzak
Władze chcą stworzyć pas dla cyklistów na al. Jana Pawła II. Pomysł spotkał się jednak z ostrą krytyką części mieszkańców

Dwa tygodnie temu na naszych łamach informowaliśmy o tym, że Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska chce na al. Jana Pawła II stworzyć na jezdni pas dedykowany rowerzystom.

- Planowany do realizacji odcinek obejmuje ok. 1700 m. w jedną stronę. Trasa rowerowa zaprojektowana jest jako jednokierunkowa ścieżka dla każdej jezdni w danym kierunku. Szerokość pasa rowerowego wynosić będzie 1,5 metra. Efektem realizacji będzie poszerzenie istniejącej jezdni w celu zachowania normatywnej szerokości pasów ruchu. Szerokość pasów ruchu dla pojazdów mechanicznych będzie miała od 2,5-3 metry - mówi Agnieszka Zakrzacka z DRMG.

Prace mają ruszyć w kwietniu, a pas gotowy ma być już na lato.

Po zapowiedziach DRMG do naszej redakcji spłynęły jednak ostre słowa krytyki pomysłu tworzenia pasa na jezdni.

- Na Jana Pawła II występuje bardzo duże natężenie ruchu, także autobusów i samochodów ciężarowych. Zwracaliśmy uwagę, że budowa pasów rowerowych - zamiast wydzielonych dróg rowerowych - na takich ulicach zagraża bezpieczeństwu rowerzystów oraz ogranicza możliwość korzystania z nich przez np. rodziców z dziećmi (do których ja również należę), jak i osób starszych. Pomimo że pismo zostało podpisane poprzez dużą liczbę osób i - o ile wiem - to nie było pierwsze wystąpienie tego typu, brak jest jakiejkolwiek reakcji - pisze pan Marcin Trzosiński.

Więcej czytaj: Pas rowerowy na al. Jana Pawła w Gdańsku mniej bezpieczny niż ścieżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki