Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Państwowa Straż Pożarna apeluje o rozsądek. "Stop Pożarom Traw"

OPRAC.:
Agnieszka Kostuch
Agnieszka Kostuch
123rf.com - zdjęcie ilustracyjne
Wiosna to nie tylko czas, gdy przyroda budzi się do życia, ale także moment, w którym sporo osób decyduje się wypalać trawy. Państwowa Straż Pożarna, która jest na pierwszej linii frontu i walczy ze skutkami tego nieodpowiedzialnego zachowania, apeluje o rozsądek. Ruszyła z kampanią społeczną, w której trakcie zwraca uwagę na wciąż istotny problem.

Państwowa Straż Pożarna apeluje o rozsądek. "Stop Pożarom Traw"

Na co dzień straż pożarna nie może narzekać na brak pracy. Mundurowi pomagają między innymi ofiarom wypadku, a także walczą z ogniem. Chociaż większości pożarów nie da się zapobiec, są też takie, które powstają na skutek nieodpowiedzialnego zachowania.

Do takiego należy wypalanie traw. Mimo iż co roku mundurowi apelują, by tego nie robić, znajdują się śmiałkowie, którzy decydują się na ten krok. Dowodem może być fakt, że do 17.03.2022 roku na terenie kraju strażacy interweniowali 9635 razy przy pożarach traw i nieużytków rolnych, w tym na terenie woj. dolnośląskiego 1422, woj. mazowieckiego 1240 oraz woj. śląskiego 1038.

By zwrócić uwagę na tak nieodpowiedzialne zachowanie, Państwowa Straż Pożarna ruszyła z kampanią społeczną „Stop Pożarom Traw”, która twa do końca kwietnia (szczegóły tutaj). Mundurowi przekonują, że wiele osób wciąż myśli błędnie.

Wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym – ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Wypalanie traw jest również przyczyną wielu pożarów, które niejednokrotnie prowadzą niestety także do wypadków śmiertelnych. Rocznie w tego rodzaju zdarzeniach śmierć ponosi kilkanaście osób – podkreślają strażacy.

Strażacy podkreślają też, że chociaż wiele osób myśli, że da radę opanować ogień, bardzo się myli.

Osoby, które wbrew logice decydują się na wypalanie traw, przekonane są, że w pełni kontrolują sytuację i w razie potrzeby, w porę zareagują. Niestety mylą się i czasami kończy się to tragedią. W przypadku gwałtownej zmiany jego kierunku, pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania. Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Występuje rów­nież bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.

Mundurowi podkreślają też, że wypalanie traw wiąże się z prawnymi konsekwencjami i może zakończyć się karą aresztu lub grzywny.

Każda interwencja to poważny wydatek finansowy. Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą naprawdę potrzebni – podkreślają strażacy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki