Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwarcie skweru im. Ruchu Młodej Polski w Gdańsku. Aleksander Hall: Tamte wartości zachowują ważność

Rafał Mrowicki
Rafał Mrowicki
Gdańsk.pl/Screenshot
- To był przywilej, że mogliśmy wziąć udział aktywnie, po dobrej stronie w jednym z najważniejszych wydarzeń w naszej historii jakim był Sierpień 1980 roku - mówił prof. Aleksander Hall podczas ceremonii otwarcia skweru im. Ruchu Młodej Polski.

Pod koniec kwietnia Rada Miasta Gdańska przyjęła uchwałę o nadaniu jednemu z gdańskich skwerów imienia Ruchu Młodej Polski. Z powodu pandemii uroczyste otwarcie skweru nastąpiło dopiero w trakcie Święta Wolności i Demokracji, w przeddzień rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych, które zakończyły historyczny strajk w Stoczni Gdańskiej.

Na uroczystość przybyli dawni działacze Ruchu Młodej Polski, którzy obecnie reprezentują różne poglądy i środowiska. Byli m.in. Maciej Grzywaczewski, Bożena Rybicka-Grzywaczewska, Małgorzata Rybicka, Sławomir Rybicki, Grzegorz Grzelak, Aleksander Hall, Piotr Adamowicz, ale również Marek Biernacki, Jarosław Sellin czy Marek Jurek.

Na rozpoczęcie i zakończenie uroczystości odegrano na carillonie "Mury" Jacka Kaczmarskiego.

Jako pierwsza głos zabrała Agnieszka Owczarczak - przewodnicząca Rady Miasta Gdańska.

- Ta uchwała została podjęta jeszcze na wniosek prezydenta Pawła Adamowicza - mówiła. Ruch Młodej Polski, prężna grupa młodych ludzi, działaczy opozycji demokratycznej, którzy walczyli o wolną Polskę i współtworzyli ją po 1989 roku. To była grupa nieformalna, ale bardzo silnie złączona wartościami, w które wierzyła i o jakie walczyła. Podkreślali godność człowieka, ale też odniesienia do tradycji chrześcijańskiej, narodowej i niepodległościowej. Byli aktywnymi działaczami strajku w Sierpniu 80. Arkadiusz Rybicki i Maciej Grzywaczewski, to autorzy tablic z postulatami, Magdalena Modzelewska i Bożena Rybicka prowadziły modlitwy i wspierały robotników, a Aleksander Hall był członkiem władz związku po 1981 roku, a po 1989 roku był ministrem w rządzie Tadeusza Mazowieckiego - dodała Agnieszka Owczarczak.

Następnie wystąpiła Aleksandra Dulkiewicz - prezydent Gdańska, której rodzice również byli zaangażowani w Ruch Młodej Polski.

- Jest wśród nas tylu ludzi z różnymi tytułami i funkcjami państwowymi, to chyba dowód na to, że Ruch Młodej Polski wychował pokolenie, które od wielu lat ma wpływ na Rzeczpospolitą - mówiła Aleksandra Dulkiewicz. - W 1979 roku została podpisana deklaracja Ruchu Młodej Polski, to również inne miejsca, Poznań, Warszawa, Łódź. Cieszę się, że dziś też tu jesteście. Dzisiaj jest wśród nas wielu posłów, senatorów, ministrowie, samorządowcy. Ludzie, którzy w 1989 i 1990 roku wzięli odpowiedzialność w swoje ręce. Chcieli robić to w co wierzyli i zmieniali Polskę. To co jest największą wartością dla mnie osobiście, to to, że dzisiaj są także prawdziwi. Rozumieją czym jest słowo Solidarność, pomoc drugiemu człowiekowi i stanie po stronie wartości, nawet gdy to jest niewygodne. Wielu z was staje po stronie sądów, konstytucji, staje w obronie Białorusi, a kiedyś Ukrainy. Nie robicie tego na pokaz. Ja wam bardzo za to dziękuję w imieniu gdańszczanek i gdańszczan - dodała.

Prezydent Dulkiewicz odniosła się też w swoim wystąpieniu do stawianych często zarzutów o małą ilość zieleni na skwerze.

- To miejsce budzi kontrowersje, bo jest nowoczesną architekturą, ale kiedy przechodzę tędy niemal codziennie to widzę, że jest to miejsce żywe. Młodzi ludzie jeżdżą tu na deskorolkach. Wierzę, że zechcą poczytać czym był Ruch Młodej Polski i może ich to zainspiruje do aktywności dla Rzeczpospolitej Polskiej XXI wieku. Otwieramy ten skwer bo Gdańsk pamięta o bohaterach swojej wolności - dodała.

Dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności Basil Kerski przypomniał rolę Ruchu Młodej Polski w procesie walki o demokratyczną Polskę.

- Pamiętam jak 10-12 lat temu rozmawialiśmy z Pawłem Adamowiczem co oznacza upamiętnienie. Mówiliśmy, że muzea to tylko fragment. Ważne jest przekształcenie naszych miast, nie w muzea, a w księgi. Ważne by nasza historia była obecna w przestrzeni miejskiej. Nie byłoby ECS-u, kultury ruchu upamiętnienia bez rodziny Ruchu Młodej Polski. Jej młodsza generacja, czyli Paweł Adamowicz, ale też prof. Aleksander Hall, z którym współpracowałem przy tworzeniu wystawy stałej, jest minister Jarosław Sellin. Jesteście dla nas państwo partnerami w budowie pamięci i inicjatyw współczesnych - podkreślał Basil Kerski. Zacytował też fragmenty deklaracji Ruchu Młodej Polski, które jego zdaniem są nadal aktualne. Jeden dotyczył wspólnoty narodu polskiego oraz gwarancji niepodległości i sile demokratycznego państwa, którego obowiązkiem jest przestrzeganie praw wszystkich osób.

Na koniec głos zabrał prof. Aleksander Hall, który był jednym z liderów Ruchu Młodej Polski. Wspomniał o innych ważnych osobach, które miały wpływ na Ruch Młodej Polski. Wśród nich byli dominikanin ojciec Ludwik Wiśniewski, który posługiwał w gdańskiej Bazylice św. Mikołaja gdy formował się Ruch Młodej Polski. Aleksander Hall wspomniał też o Wiesławie Chrzanowskim, Lechu Bądkowskim, Stefanie Kisielewskim, Wojciechu Wasiutyńskim i księdzu Witoldzie Andrzejewskim.

- To był przywilej, że mogliśmy wziąć udział aktywnie, po dobrej stronie w jednym z najważniejszych wydarzeń w naszej historii jakim był Sierpień 1980 roku - mówił prof. Aleksander Hall. - Słowa wdzięczności kieruję też do kolegów i koleżanek z innych ośrodków, bo byliśmy ruchem ogólnopolskim. Wartości, które były tu przywoływane zachowują aktualność. Zachowuje ważność myślenie w kategoriach personalistycznych, patrzenie człowieka jako na osobę. Zachowuje ważność wspólnota narodowa jako szczególnie ważna w rozwoju i zakorzenienie Polski w Europie rozumianej jako główne spoiwo, cywilizację, która nie powstałaby i nie ukształtowałaby się gdyby nie chrześcijaństwo, któremu tak wiele zawdzięczamy. Miło mi widzieć tu uczestników wydarzeń sprzed kilkudziesięciu lat, bohaterów strajków, Bogdana Borusewicza, Bogdana Lisa. Cieszę się, że razem świętujemy - dodał.

Po oficjalnej części uroczystości Bożena Rybicka-Grzywaczewska, która w Sierpniu 80 prowadziła razem z Magdaleną Modzelewską modlitwy w Stoczni Gdańskiej, a jej brat i późniejszy mąż zapisali na drewnianych tablicach 21 postulatów, zachęciła zgromadzonych do odśpiewania polskiego hymnu.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki