Marcin Kulas z Wielkiego Klincza (gm. Kościerzyna) został wicemistrzem Polski we fryzjerstwie klasycznym. Miejsce na podium otworzyło mu drogę do udziału w mistrzostwach Europy, które już we wrześniu odbędą się w Paryżu.
- Wciąż jestem w szoku, że udało mi się dojść tak wysoko - mówi Marcin. - To dla mnie wspaniałe wyróżnienie. Przywiozłem puchar, dyplom i medal, ale także nowe spojrzenie na pracę. Poznałem fantastycznych ludzi, pasjonatów tak jak ja.
Koledzy po fachu byli zaskoczeni talentem Marcina. Jak przyznali, to, że udało mu się zajść tak wysoko, w tak krótkim czasie, to ogromny wyczyn.
- Mistrzyni Polski powiedziała mi, że przygotowywała się trzy lata do tego, by sięgnąć po najwyższe wyróżnienie, ja natomiast szkoliłem się zaledwie od stycznia tego roku.
Konkurencja była ogromna, podobnie zresztą jak stres, który towarzyszył Marcinowi. Brał on udział w dwóch konkurencjach: strzyżenie klasyczne i czesanie długich włosów. W obu przypadkach stanął na podium. W sprawdzianie z klasyki zajął drugie miejsce, natomiast czesanie długich włosów zapewniło mu trzecią lokatę. W przyszłym roku Marcin zamierza ponownie wystartować w mistrzostwach Polski. Niestety nie wie, czy uda mu się we wrześniu wyjechać do Paryża, bo to spory wydatek, 40 tys. zł. Może uda się znaleźć sponsorów.
- Teraz muszę ochłonąć i odpocząć. Od stycznia miałem zaledwie jedną niedzielę wolną. Doszło do tego, że ostatnio zasnąłem na myjce - przyznaje z uśmiechem Marcin. - W sierpniu wyjeżdżam z rodziną na urlop do Chorwacji, by się trochę zresetować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
