Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnie dni reprezentacji Niemiec w Gdańsku

Piotr Wiśniewski
Niemcy od początku turnieju mieszkają w Oliwie
Niemcy od początku turnieju mieszkają w Oliwie Tomasz Bołt
W środę piłkarska reprezentacja Niemiec opuszcza Gdańsk. I to bez względu na wynik półfinałowego meczu. O wyjeździe drużyny narodowej z Gdańska poinformował niemiecki związek piłki nożnej.

W czwartek zespół Joachima Loewa rozegra w Warszawie półfinał. I po tym spotkaniu Niemcy nie wrócą już do Gdańska. Ich dalsze plany uzależnione są od wyniku czwartkowego starcia. Jeśli wygrają, to zamieszkają w jednym z hoteli w stolicy. Jeśli przegrają, wracają do swojego kraju. Na czas Euro 2012 piłkarze wraz ze sztabem szkoleniowym zamieszkali w Dworze Oliwskim. W 5-gwiazdkowym hotelu mieli zostać do 30 czerwca. Teraz ich plany uległy zmianie.

Zgodnie z harmonogramem przebiegają za to przygotowania do półfinałowej batalii. Niemcy w spokoju czekali na następnego rywala. Czwarta wygrana na Euro 2012 jeszcze bardziej skonsolidowała drużynę. Seria meczów bez porażki nie oznacza, że w niemieckim zespole nie da się odczuć ciśnienia związanego z kolejnymi spotkaniami.

- Presja towarzyszy nam praktycznie od początku turnieju - powiedział w niedzielę Philipp Lahm, kapitan reprezentacji Niemiec. - Chcemy grać w finale. Wiemy, że widzi się w nas faworyta do wygrania Euro. Ciśnienie wciąż jest duże. Nerwy przy tak ważnej imprezie towarzyszą zawsze. Od kilku lat czekamy na wielki sukces reprezentacji. Nasze myśli koncentrują się na tym, aby zagrać w Kijowie.

Lahm uważa, że dobre występy rezerwowych - Marco Reusa i Andre Schuerrle - tylko potwierdzają, jak mocną kadrą dysponuje trener Joachim Loew.

- Mamy wielu świetnych piłkarzy - przyznał Lahm. - To absolutnie ważne dla nas, że tylu zawodników wnosi tyle jakości do drużyny. Kadra liczy 23 graczy gotowych na sukces. W każdym momencie przygotowanych do tego, aby wejść na boisko i dać wiele drużynie.
Lahm podkreślał wczoraj po południu, że bez względu na rywala w półfinale Niemców czeka ciężka batalia. - Dobrze znamy i Włochów, i Anglików - skomentował obrońca Bayernu Monachium. - Obu tych rywali będzie ciężko pokonać, ale to oni powinni się bać, że z nami grają.

Lahm podkreśla znakomitą atmosferę w zespole. Zawodnicy ufają sobie. Są także w dobrych relacjach z Loewem.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki