OSP Mierzeszyn prosi o wsparcie. Jedna z najstarszych jednostek potrzebuje pieniędzy

OSP Mierzeszyn prowadzi zbiórkę pieniędzy na zakup fabrycznie nowego średniego wozu ratowniczo-gaśniczego. Aktualny pojazd jednostki nie spełnia standardów i znacznie ogranicza możliwości strażaków podczas akcji ratowniczych i gaśniczych.

ZOBACZ TAKŻE: Działkowcy oburzeni działaniami GDDKiA. Budują drogę, zmienili bieg rzeki

- Nowoczesny wóz ratowniczo-gaśniczy pozwoli nam na szybsze i skuteczniejsze działania w przypadku pożarów, wypadków i innych zagrożeń. Dzięki niemu będziemy mogli lepiej dbać o zdrowie i mienie mieszkańców Mierzeszyna i okolic - piszą strażacy na stronie zbiórki i dodają, że "liczy się każda, nawet najmniejsza wpłata".

Wspomóc strażaków możeciew tym miejscu.

Jednostka w Mierzeszynie działa od 1945 roku, kiedy to pierwsi druhowie przejęli budynek po niemieckiej straży pożarnej. Znaleziono w nim starą sikawkę i kilka węży, co było dowodem na jego wcześniejsze przeznaczenie. Po wojnie obiekt został przekazany nowo założonej Ochotniczej Straży Pożarnej w Mierzeszynie.

ZOBACZ TAKŻE: Skandal podczas publicznego przetargu w Gdyni. Przyłapano mężczyznę na wyłudzeniu łapówki na 150 tys. zł

- Członkami OSP byli głównie gospodarze i ich rodziny, którzy do pożarów jeździli wozem konnym, gasząc ogień za pomocą ręcznej pompy - opowiadają strażacy. - W 1947 roku powstała pierwsza drużyna pożarnicza, która nie tylko uczestniczyła w akcjach gaśniczych, ale również organizowała przedstawienia teatralne i zabawy ludowe. Zebrane fundusze pozwoliły na zakup niezbędnego wyposażenia, w tym mundurów, co przyczyniło się do rozwoju jednostki.

Dla OSP Mierzeszyn nowy wóz strażacki ma być "znaczącym krokiem naprzód i przełomem w historii" jednostki.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!