Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O gdańskim zespole Trupa Trupa napisał amerykański "Newsweek"

Tomasz Rozwadowski
Ćwierć wieku temu Gdańsk miał zespół Miłość. Teraz ma nowy zespół - Trupę Trupa
Ćwierć wieku temu Gdańsk miał zespół Miłość. Teraz ma nowy zespół - Trupę Trupa Michał Szlaga
Gdański zespół Trupa Trupa spotyka się z bezprecedensowym zainteresowaniem mediów. Trójmiejskich sukcesów muzycznych jest ostatnio więcej. Czy będzie ciąg dalszy?

O muzyce z Gdańska, i szerzej z Trójmiasta, tak jak dziś nie było głośno od przeszło dwudziestu lat, kiedy objawił się yass z Tymonem Tymańskim, Mikołajem Trzaską i Leszkiem Możdżerem.

Teraz podobny rozgłos zdobywają zespoły Trupa Trupa i Nagrobki, kompozytorzy Jacaszek i Stefan Wesołowski, muzyk elektroniczny Hatti Vatti.

W przypadku Trupy Trupa dochodzi jeszcze duży rozgłos międzynarodowy, co jeszcze nigdy w takiej skali nie przydarzyło się zespołowi z Gdańska. Behemoth dostaje na świecie entuzjastyczne recenzje i jest szeroko opisywany, ale w mediach branżowych. Trupa Trupa znalazła się na łamach amerykańskiego „Newsweeka“, a tego jeszcze nie było.

Przeoczeni? Wprost przeciwnie

W ostatnim numerze wspomnianego tygodnika w 2017 r. ukazał się tekst „Najlepsze przeoczone albumy 2017“. Tych płyt jest tylko jedenaście i „Jolly New Songs“ Trupy Trupa jest jedynym albumem spoza Ameryki Północnej w tym zestawieniu. Amerykański słuchacz w ten sposób dostaje sygnał, że ten kompletnie mu nieznany polski zespół jest czymś, czego nie można przegapić. „Zespół jest polski, teksty angielskie, ale pokłady lęku i grozy w muzyce Trupy Trupa nie znają narodowości“ - podkreśla Zach Schonfeld.

Zespół jest polski, teksty angielskie, ale pokłady lęku i grozy w muzyce Trupy Trupa nie znają narodowości.

Wokół gdańskiego zespołu dzieje się coraz więcej.

- Pod koniec stycznia 2018 roku ruszamy w dwutygodniową trasę koncertową po Francji i Szwajcarii - mówi Grzegorz Kwiatkowski, główny wokalista, autor tekstów i gitarzysta Trupy Trupa. - W marcu odwiedzimy Stany Zjednoczone. o reszcie planów nie mogę na razie powiedzieć, ponieważ najpierw muszą je ogłosić organizatorzy danego festiwalu. W każdym razie tych propozycji jest coraz więcej.

- To nie tylko oferty koncertowe, ale także wydawnicze - dodaje Kwiatkowski. - Recenzje w miejscach typu amerykański „Newsweek“, „The Los Angeles Times“ albo „Pitchfork“ mają przełożenie, ponieważ branża muzyczna śledzi te pisma. Jeśli w którymś z tych tytułów artysta x jest uważany przez dziennikarza y za świetnego, to ta branża to sprawdza i posłucha danej płyty. A jeśli jej się spodoba, to zaczynają się rożne rzeczy dziać.

Sukcesy przyjaciół

Ferment wokół Trupy Trupa jest częścią szerszego zjawiska. Niemal w tym samym dniu, w którym „Newsweek“ napisał o Trupie Trupa, „Gazeta Wyborcza“ ogłosiła, że jej Płytą Roku 2017 jest „Rite Of The End“ Stefana Wesołowskiego. Krótko wcześniej ten artysta został nominowany do Paszportu Polityki, a czy tę prestiżową nagrodę zdobył, będzie wiadomo już jutro. Inni ze wspomnianych też nie mogą narzekać na brak uwagi i uznania.

- Mamy muzycznych przyjaciół, takich jak Nagrobki, Piotr Kaliński (Hatti Vatti) albo Stefan Wesołowski, ale to są jednak różne rodzaje muzyki i różne stylistyki. Jednak myślę że charakterologicznie bliżej nam do siebie niż dalej - dodaje Grzegorz Kwiatkowski. - Także sama Trupa Trupa to nie jest firma ani spółka, tylko grupa przyjaciół. Może i brzmi to banalnie, ale to fakt. I myślę, że w tym tkwi nasza siła. Najważniejsza jest sama duchowość, a nie tak zwana kariera.

Trupa Trupa to nie jest firma ani spółka, tylko grupa przyjaciół. I myślę, że w tym tkwi nasza siła.

Płyta „Jolly New Songs“

Wydany jesienią 2017 roku materiał pt. „Jolly New Songs“ powstał w studio już rok wcześniej i jest drugim po „Headache“ albumem Trupy Trupa opublikowanym równocześnie w Polsce i za granicą. W licznych recenzjach, które ukazały się po obu płytach, krytycy nie traktują zespołu jako egzotycznej ciekawostki, tylko poważną propozycję artystyczną.

Trupa Trupa „Jolly New Songs“, Antena Krzyku / Ici d’ailleurs / Blue Tapes and X-Ray Records 2017 r.

Przeczytaj więcej: Zupełnie nie wesołe, ale rzeczywiście nowe. I dobre. Recenzja „Jolly New Songs“

[email protected]

Przepowiednie jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego na 2018 rok

Bursztynowy Ołtarz w kościele św. Brygidy w Gdańsku

Luksusowa rezydencja Jana Kulczyka na sprzedaż

Kalendarz sportowy 2018 - piękne zdjęcia sportowców i szczytny cel

Nauczyciel płakał, jak poprawiał: Najlepsze teksty uczniów i nauczycieli

Masz kota lub psa? Uważaj na trujące rośliny w domu!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki