Na trybuny Stadionu Ludowego w Sosnowcu dotarło 20 zagorzałych fanów Druteksu-Bytovii. Oglądali jednak zdecydowanie nudny mecz.
W pierwszych siedmiu minutach obie strony próbowały bezskutecznie atakować. W 22 minucie Jakub Zejglic groźnie zaatakował bramkę Zagłębia. Piłka została wybita przez bramkarza. Przejął ją Rafał Jankowski, popisując się nieskuteczną kontrą. Ten sam zawodnik w 39 minucie sfaulował bramkarza Bytovii. Doszło do przepychanki, przez co arbiter wręczył żółte kartki Jankowskiemu i Michałowi Pietrzykowi z Bytovii.
Druga połowa to kilka prób strzałów z obu stron, w tym dwa rzuty rożne dla Bytovii w doliczonym czasie gry. Bramka Zagłębia pozostała jednak niezdobyta.
- Był to typowy mecz na remis. Czystych sytuacji nie było praktycznie ani z jednej, ani z drugiej strony. To, że w polach karnych zarówno jednej, jak i drugiej drużyny parę razy się zakotłowało, to jednak nie były to czyste sytuacje. A jak nie ma czystych sytuacji, to nie ma strzałów i nie ma bramek - skomentował Waldemar Walkusz, trener Druteksu-Bytovii.
W środę 14 września o godz. 17 Bytovia podejmuje w kolejnym meczu II ligi Nielbę Wągrowiec, a w weekend wyrusza do Gdyni, aby zagrać z Bałtykiem.
Zagłębie Sosnowiec - Drutex-Bytovia Bytów 0:0
Zagłębie: L. Szlakotin - M. Sroka, M. Madej, A. Marek, M. Strojek, P. Stefański, W. Białek (76 P. Rumiński), M. Sierczyński (90+ 3 H. Tylec), T. Szatan (62 M. Cyganek), A. Mróz (56 S. Domański), R. Jankowski.
Drutex-Bytovia Bytów: M. Oszmaniec - Ł. Wróbel, J. Szałek (46 P. Nawrocki), M. Szałek, M. Szmidke, J. Zejglic, M. Pietrzyk (46 P. Waleszczyk), D. Ambroziak, W. Pięta, Ł. Kłos (77 T. Ciemniewski), D. Retlewski (88 P. Laskowski)
Sędziował Paweł Malec (Łódź)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?