Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Noclegi na Euro 2012: W Gdyni i Sopocie nie ma już miejsc. W Gdańsku jest drogo

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Jacek Wierciński
Jacek Wierciński
W sopockim Sheratonie nocować będą reprezentanci Irlandii.
W sopockim Sheratonie nocować będą reprezentanci Irlandii. Tomasz Bołt
Choć do rozpoczęcia w Gdańsku Euro 2012 pozostały jeszcze ponad cztery miesiące, goście chcący uczestniczyć w tym święcie futbolu już przypuścili szturm i rezerwują miejsca noclegowe. W Gdyni jest prawdopodobnie kwestią kilku tygodni, kiedy wszystkie wolne kwatery - a jest ich ponad 3 tys. - zostaną wykupione. Osoby, które chcą przyjechać do tego miasta i znaleźć dach nad głową podczas mistrzostw, muszą się więc spieszyć

- Wszystkie miejsca w gdyńskich hotelach na czas mistrzostw Europy dawno już zostały zarezerwowane - podkreśla Agata Szparagowska z Miejskiej Informacji Turystycznej. - Jeszcze w grudniu mieliśmy w tej sprawie mnóstwo zapytań od gości z zagranicy, głównie od kibiców z Irlandii. Prosili oni o pomoc w załatwieniu noclegów.

Czytaj także: W jakich hotelach zatrzymają się piłkarskie gwiazdy?

Wskutek tego ci, którzy dziś chcieliby zarezerwować pokój hotelowy w Gdyni na Euro, nie mają już na to szans. Kibice muszą teraz szukać wolnych kwater w pensjonatach czy w prywatnych mieszkaniach.

W Gdańsku natomiast na czerwiec dostępnych jest niewiele miejsc noclegowych, a i te w zaporowych cenach.

Wiceprezydent Gdańska Andrzej Bojanowski zastrzega, że miasto nie dysponuje żadnymi danymi statystycznymi, więc nie wie, ile miejsc hotelowych już zostało zarezerwowanych na Euro 2012, a ilu trójmiejscy hotelarze specjalnie nie udostępniają, czekając na ostatnie tygodnie przed turniejem, by zaoferować je po bardzo wysokich cenach.

Jako dowód, że sytuacja braku dostępności łóżek jest poważna, urzędnicy pokazują wyniki wyszukiwania miejsc na największych portalach służących rezerwacjom - figuruje tam od 30 do 60 pokoi, wielu w zaporowych cenach, np. 5 tys. zł lub nawet 13 tys. zł za noc.

Czytaj także: Drużyna Irlandii podczas mistrzostw będzie trenować w Gdyni, a mieszkać w Sopocie

- To psuje wizerunek, takich rzeczy nie wolno robić - przekonuje Rafał Rosiejak, koordynator ds. zakwaterowania PL 2012. Jako tańszą alternatywę wskazuje wybór noclegu w Elblągu (nawet 370 zł za noc) lub nawet... taniej linii lotniczej, oferującej lot z Irlandii w dzień meczu i powrót w nocy za równowartość ok. 1500 zł. - Do tego typu sytuacji doszło na mistrzostwach Europy w 2004 roku w Portugalii. Hotelarze w Faro, gdzie odbywały się mecze, wywindowali ceny do 300-350 euro za noc, więc kibice wybrali o połowę tańszą, odległą o 230 km Sewillę.

Władze Gdańska chcą, by właściciele hoteli i pensjonatów ograniczyli podwyżki cen za noclegi, bo to sposób na ściągnięcie kibiców do Gdańska, ale też na promocję miasta po Euro 2012.
- Apelujemy, bo to jedyne narzędzie, jakie mamy - tłumaczy Bojanowski. - W trakcie tej imprezy właściciele nie zarobią kilkadziesiąt razy więcej niż normalnie, nie uzyskają też zwrotów zainwestowanych pieniędzy. To krok w kierunku rozwoju turystyki, ale musimy pokazać, że Gdańsk jest przyjazny i dostępny - dodaje.
Hotelarze przekonują, że zdają sobie sprawę z konkurencyjnych ofert z innych miast i zapewniają, że nie podniosą cen noclegów do poziomu, o którym mówią urzędnicy. Przyznają jednak, że sytuację zweryfikuje rynek.

- Choć na czas mistrzostw Europy i rozpoczynającego się po nich Heineken Open'er Festival podniosłam dwukrotnie ceny, pozostały mi już tylko dwa wolne pokoje - mówi Mirosława Barcikowska, wynajmująca kwatery w swoim domu w Gdyni Orłowie. - Nigdy wcześniej turyści nie byli tak bardzo zainteresowani kupnem noclegów. Goście są też mniej wybredni niż w ubiegłych latach, kiedy w czerwcu mogli wybrzydzać i przebierać w ofertach, więc potrafili dopytywać się nawet o takie detale, jak podgrzewana podłoga w łazience. Teraz najwidoczniej zdają sobie sprawę, że jeżeli oni nie wezmą pokoju, to zrobi to ktoś inny. A czas ucieka. Nie da się ukryć, iż dla właścicieli pensjonatów i domów z kwaterami mistrzostwa Europy oznaczają złoty interes i uda nam się na tym sporo zarobić.

Czytaj także: Gdańsk: Podwyżek cen w restauracjach na czas Euro 2012 nie będzie!
Władze Gdyni podejrzewają też, iż część bogatszych kibiców z zagranicy przypłynąć będzie chciała do miasta na jachtach i nocować na swoich łodziach, umilając tam sobie czas między kolejnymi dniami Euro 2012. Ale także o załatwienie sobie jednego z niemal 300 miejsc w marinie żeglarskiej wcale nie będzie łatwo.

- My każdego lata, nawet kiedy w mieście nie jest akurat organizowana żadna duża impreza, mamy w marinie niemal komplet gości - mówi Sylwia Mathea-Chwalczewska, kierownik Zespołu Obiektów Nadmorskich Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Natomiast podczas ostatnich zlotów żaglowców dodatkowo wyznaczaliśmy miejsca do cumowania także przy falochronach, ustawialiśmy też łódki burta w burtę. Sprawia to, że komfort pobytu dla żeglarzy jest nieco mniejszy, ale z drugiej strony to lepsze, niż gdyby dla kogoś miało zabraknąć miejsca w marinie.

Szturmowane przez turystów są także hotele w Sopocie, tym bardziej że liczbę miejsc w nich ogranicza fakt, iż Hotel Haffner jest praktycznie wyłączony z możliwości rezerwacji. Mieszkać będą w nim bowiem piłkarze i oficjele reprezentacji Irlandii. Co ciekawe, po apartamentach i mieszkaniach w tym mieście krążyć już zaczęły osoby proponujące odnajem lokalu na czas Euro.

WSZYSTKO NA TEMAT EURO 2012 w GDAŃSKU

- Dwa tygodnie temu zadzwonił domofonem jakiś mężczyzna - mówi Bartosz Witkowski, mieszkaniec ul. Świemirowskiej w Sopocie. - Pytał się, czy nie chcę wynająć mieszkania na czas Euro, proponował za to 4 tys. zł. Odmówiłem mu, bo sam ten lokal wynajmuję od innej osoby.
Pośrednicy nieruchomości twierdzą ponadto, że goście z Polski i różnych stron Europy coraz częściej zaczynają się też interesować opcją wynajmu domów na Kaszubach. Jest to alternatywa dla tych, których nie przeraża perspektywa trwającego często nawet ponad godzinę dojazdu samochodem do Trójmiasta z okolic Wdzydz, Szwajcarii Kaszubskiej czy Borów Tucholskich, a przy okazji Euro 2012 chcą mieć dodatkowo zaciszną kwaterę w lesie nad jeziorem.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki